Zofia Zborowska po narodzinach córki zmaga się z poważnym problemem. Z pomocą przyszły jej domowe sposoby
Zosia Zborowska kilka miesięcy temu poinformowała, że razem z mężem Andrzejem spodziewają się swojego pierwszego dziecka. Aktorka i siatkarz przekazali tę informację w bardzo zabawny sposób. Dla swoich fanów przygotowali rebus, po którym nietrudno było odgadnąć, że już niebawem powitają na świecie maluszka. Od tego momentu przyszła mama chętnie pokazywała swoje krągłości i mówiła o przygotowaniach do narodzin maleństwa.
Ciąża aktorki należała do bardzo trudnych. Zosia na jednej z wizyt lekarskich dowiedziała się, że jest chora. Przez całą ciążę musiała przyjmować zastrzyki. O wszystkim opowiedziała na Instagramie.
Została u mnie zdiagnozowana choroba krwi przez moją wspaniałą panią doktor. Mam turbo farta, że ona to odkryła, bo nie wiem, jak by to się mogło skończyć. Sprawdźcie sobie w Internecie, co to jest trombofilia lub zespół antyfosfolipidowy i zbadajcie, czy macie coś takiego, czy nie. Trombofilia to jest wrodzona choroba, a zespół antyfosfolipidowy jest czymś nabytym.
Na szczęście ciąża gwiazdy przebiegła w prawidłowy sposób, a od kilku dni szczęśliwi rodzice mogą trzymać w ramionach swoją córeczkę.
Zosia Zborowska cierpi na bolesność piersi po porodzie. Jak sobie radzi?
Zosia Zborowska w trakcie ciąży chętnie opowiadała o swoim stanie i oczekiwaniach na narodziny dziecka. Przed rozwiązaniem zdradziła, że oczekuje na narodziny córeczki, o czym poinformowała, publikując w sieci piękne zdjęcia z sesji ciążowej. Pochwaliła się też imieniem, jakie wybrała dla dziewczynki. Otrzymała ona nietypowe, a zarazem tradycyjne imię, Nadzieja.
Wczoraj media obiegła szczęśliwa nowina o narodzinach dziewczynki. Dumni rodzice ogłosili w social mediach, że ich córeczka od tygodnia jest już na świecie. Podzielili się pierwszymi zdjęciami, na których mogliśmy zobaczyć dziewczynkę. Zosia po narodzinach córeczki zmaga się z pierwszymi dolegliwościami, na jakie cierpią młode mamy. Kilka dni po porodzie pojawił się u niej tak zwany nawał pokarmu w piersiach i ich bolesność. Gwiazda pokazała na Instagramie, jak poradziła sobie z tym problemem.
Dziękuję za wszystkie wiadomości! Jesteście wspaniali! Prawie tak samo wspaniali jak kapusta - napisała na Instastory.
Zosia wrzuciła zdjęcie, na którym widać, że skorzystała ze starego domowego sposobu, który stosowały jeszcze nasze babcie. Na zdjęciu pozuje z biustonoszem wypełnionym liśćmi kapusty.
