Sławomir dorobił się fortuny na swoich przebojach. On dosłownie śpi na pieniądzach! Zdjęcia nie kłamią
Sławomir Zapała zaczął stawiać pierwsze kroki w show-biznesie w 2014 roku. Wykreował postać sceniczną i przyjął pseudonim Sławomir, który wymyślił jeszcze podczas pobytu w Nowym Jorku. Rok później nagrał teledysk do debiutanckiego singla Megiera, w którym wystąpili m.in. Ewa Kasprzyk i Lech Dybik.
Od tamtego momentu jego kariera zaczynała nabierać tempa, a on co i rusz zachwycał fanów nowymi utworami. Jak dotąd jego największym przebojem jest Miłość w Zakopanem. Przez kilka tygodni kawałek ten był jednym z najchętniej wybieranych przez słuchaczy. Ostatecznie uplasował się na 4. miejscu listy najczęściej odtwarzanych piosenek w polskich radiostacjach. Na pochwałę zasługuje także fakt, iż podczas ubiegłorocznego festiwalu w Sopocie wraz z żoną, Kajrą, odebrał poczwórną diamentową płytę za sprzedaż tego singla.
Sławomir Zapała śpi na pieniądzach
Muzyk zdecydowanie nie jest artystą jednego utworu, natomiast z pewnością Miłość w Zakopanem przyniosła mu nie tylko popularność, ale i ogromny zastrzyk gotówki. Po tym, jak podczas koncertu letniej trasy TVP2 odebrał kolejną poczwórną platynową płytę za płytę The greatest hits, Supex Express szacował, że mógł na utworze zarobić miliony. Z pewnością spore zyski przyniósł mu także YouTube, na którym klip wyświetlono ponad 230 mln razy.
Artysta sporo czasu spędza w trasie, ponieważ regularnie koncertuje. W poniedziałkowy wieczór wybrali się do Gdyni. Z uwagi na to, że oboje są bardzo aktywni w mediach społecznościowych, od razu pochwalili się tym, co czekało na nich w pokoju hotelowym. Na sporych rozmiarów łóżku rozrzucony 200- i 500-złotowe banknoty. Na pierwszy rzut oka widać, że na kołdrze leżało co najmniej kilka tysięcy złotych. Uwagę przyciągał także napis na lustrze: Cześć Sławomir #czućpiniądz.
Zapała wraz z żoną wyjaśnili, że to niespodzianka od obsługi noclegowni, a przedstawione na wideo i zdjęciach pieniądze są sztuczne.
Z pewnością pobyt w Gdyni na długo zapadnie w ich pamięci.