Qczaj nagrał, jak bez koszulki wspiera ciężarną fankę. Na samym finiszu nieco się zagalopował!

Cześć! Kto chętny by się z nami „afiszować”? Lada moment zaczynamy letnie wyzwanie, w którym bedo tańce i fitnessy! A co byście powiedzieli na warsztaty treningowo-taneczne online? Mamy mnóstwo pomysłów na „afiszowanie” i ciężko nam się będzie opanować… (…) Tańczmy, trenujmy i ukochujmy się bo życie jest krótkie więc trza sie afiszować!

4 miesiąc ciąży, a ja już czuje się gruba i nieatrakcyjna... I do tego moja głowa jest próżna... – napisała kobieta.

Gabrysiu, moja kochana, nie jedną ciążę przeżywałem, mimo że nie mam partnerki, konkubiny. Przeżywałem z moimi siostrami, przyjaciółkami czy klientkami. Przychodziły do mnie i mówiły: "Kur***. Jak to jest stan błogosławiony, to nie wiem co to w ogóle znaczy". I ja to rozumiem... Znaczy NIE ROZUMIEM, bo nigdy nie miałem ciążowego brzucha. Ale kochanie, współodczuwam całym serduszkiem, że tak możesz się czuć. Rośnie w tobie mały człowieczek, nagle twoje ciało się zmienia. Mam nadzieję, że wspiera cię twoja druga połowica. Ja również wysyłam mnóstwo miłości, trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie – mówił.

Dbaj o siebie, troszcz się o siebie, ukochuj siebie, bo idzie ciężki czas. Lato, gorąco... Spuchniesz cała, palce ci spuchną, nóg do japonek nie włożysz – zakończył, po czym przesłał kobiecie całusy.