To jej zrobili prezent… Jury "TzG" nie oszczędziło Oliwii Bieniuk w urodziny. Komentarz Andrzeja Grabowskiego mógł ją zaboleć
Półfinał Tańca z gwiazdami zawsze wywołuje mnóstwo emocji. Szczególnie gdy o Kryształową Kulę walczą uczestnicy, którzy nie cieszą się większym uznaniem wśród jurorów. Do tego grona zalicza się Oliwia Bieniuk. Nastolatka o czarującym uśmiechu jak burza przeszła przez poszczególne etapy show, by w decydującym starciu spotkać się z Piotrem Mrozem i Kajrą.
Dla Oliwii półfinał Tańca z gwiazdami był wyjątkowy z jeszcze jednego powodu – 18 października skończyła 19 lat. Zanim rozpoczęły się zmagania gwiazd, siostra Ani Przybylskiej pokazała, jaką niespodziankę przywiozła dla solenizantki. Z rodzinnego Gdańska zabrała ze sobą bukiet pięknych kwiatów, który możecie zobaczyć tutaj.
Prezent przygotowali także producenci formatu, którzy wręczyli gwieździe duży lizak w kształcie serca i tort z napisem Happy Birthday.
Taniec z gwiazdami. Jury skrytykowało Oliwię Bieniuk w półfinale
Poniedziałkowe zmagania rozpoczął występ Oliwii, którą oprócz tanecznego partnera, Michała Bartkiewicza, wspierała zwyciężczyni poprzedniego sezonu – Edyta Zając. Trio zaprezentowało sambę i nie wzbudziło większych zachwytów wśród ekspertów. Jurorów nie porwały pląsy najmłodszej gwiazdy tej edycji.
Andrzej Grabowski nie szczędził gorzkich słów pod adresem 19-latki. To kolejny raz, gdy dosadnie powiedział, co myśli o jej umiejętnościach tanecznych:
Jak patrzyłem na ciebie jako na dzikusa, to tak sobie siebie samego przypomniałem – powiedział, dodając: – Oliwka, ale to, że Edyta jest z nami, to się bardzo cieszę, ale nie wiem, czy to był dobry pomysł, żebyś w konkurencję stawała z Edytą – skwitował, sugerując, że u boku Zając jeszcze bardziej widać było niedoskonałości w tańcu Bieniuk.
Iwona Pavlović nie przeszła obojętnie obok komentarza kolegi zza stołu. Zapewniła, że przed programem, gdy składała córce Przybylskiej życzenia, powiedziała jej, że urodziny nie będą miały wpływu na ocenę końcową. Następnie dodała:
No tak – wyznała, popierając opinię Grabowskiego. – Edytka, powiem ci szczerze, że ja nie bronię twojego tańca, tylko występu jako show – uzupełniła, nieco rozuźniając napiętą atmosferę w studiu.
Faktycznie Edyta zatańczyła lepiej od Oliwii? Zobaczcie wideo i oceńcie sami.
Po drugim tańcu Andrzej Piaseczny zwrócił uwagę na sukces, jaki już na tym etapie odniosła Oliwia:
Troszeczkę zasmuciłem się w poprzednim odcinku, słysząc, że bardzo zasmucają cię nasze surowe oceny. Ale chcę ci powiedzieć coś takiego – jesteś w półfinale TZG. Czy rok temu pomyślałabyś, że to jest możliwe? Nie. I patrząc na Iwonę i Michała, oni są arcymistrzami tańca. Ich obowiązkiem jest ocenianie każdego, najmniejszego błędu. Chcę ci powiedzieć, żebyś była dumna z tego gdzie jesteś, jako że i ja jestem dumny z ciebie.
Tym razem Iwona pochwaliła młodą gwiazdę:
Naprawdę widać jest u ciebie postęp. Widać, że się bardzo starałaś. Nawet z Michałem się do siebie uśmiechaliśmy. […] Naprawdę najważniejsze jest to, że poprawiłaś ten taniec.
Andrzej Grabowski trzymał stronę Piaska:
Ja tutaj biorę stronę mojego imiennika [Piasek – red.], który twierdzi, że to jest naprawdę duży sukces, że tu jesteś. A jeśli chodzi o swing, to… Aaa, czy to jest najważniejsze w życiu? Nie.
Jak oceniacie postępy Oliwii?
