Kręcą nowe, 22‑odcinkowe reality-show z Wiśniewskim i jego rodziną. Szczegóły wskazują na hit wiosny
Michał Wiśniewski, niekwestionowany gwiazdor rocka, przez lata mierzył się z poważnymi problemami finansowymi. Wszystko zaczęło się od zgubienia przez niego faktur na 2 miliony złotych. Wówczas do drzwi Michała zapukał Urząd Skarbowy. Showman zalegał 700 tysięcy złotych podatku oraz należnych kwot od darowizny. Lider Ich Troje opowiedział o swoim dramacie po latach:
23.11.2021 07:40
Narosły z dnia na dzień zadłużenia z odsetkami horrendalnymi. Mimo że zapłaciłem podatek, to okazało się, że odsetki są takie wysokie, że nikt nie chce mi ich umorzyć. Nagle wszyscy zerwali kontrakty, bo kto chce współpracować z osobą ściganą przez komorników? Banki zaczęły wypowiadać mi kredyty. Wypowiedzieli mi karty, nie mogłem mieć własnego konta. Nagle nie wiedziałem, ile jestem komu winien – powiedział w reportażu zrealizowanym dla Kancelarii Prawnej Rio.
Problemy finansowe wpędziły artystę w inne kłopoty. Coraz częściej zaglądał do kieliszka. Jak wyznał:
Zacząłem zapijać te smutki. Raz wywaliłem się na schodach, wywaliłem na siebie talerz z jedzeniem. Mój syn zobaczył mnie leżącego pijanego na ziemi w spaghetti. W międzyczasie działali komornicy, spisywali rzecz po rzeczy. Licytacje odbywają się u ciebie w domu. Przychodzą obcy ludzie, by kupić to, co masz. Później licytowany był dom.
Piętrząca się sytuacja doprowadziła do tego, że w 2018 roku został on zmuszony do ogłoszenia upadłości konsumenckiej.
Mam teraz własne konto, którym zarządza syndyk. Jest jak tatuś, który prowadzi dziecko do wyjścia. Do dorosłego życia. Mogłem to załatwić, jak miałem 40 lat, a dzisiaj mam 47. Straciłem kupę czasu, kupę nerwów – wyznał kilka lat temu.
Teraz piosenkarz w końcu staje na nogi. Ostatni czas był dla niego bardziej przychylny. Jak się okazuje, w najbliższej przyszłości zobaczymy go w roli budowlańca.
Michał Wiśniewski – nowe reality-show z rodziną
Michał Wiśniewski o nowym pomyśle na życie opowiedział w rozmowie z magazynem Party. Najpierw zaczął jednak od krótkiej refleksji:
Chciałbym ponarzekać, ale... nie mam na co. Mam 50 lat, kochającą rodzinę, wielu oddanych ludzi wokół i znów zaczynam od zera. W tym roku urodził się Falco, duma moja i całej naszej rodziny. Cieszę się, że moje dzieci znów widzą mnie szczęśliwego. Skończyła się moja upadłość, co jest dla mnie ważne, bo tłumaczenie się z tego, że jesteś bankrutem, jest megasłabe – zaczął.
Chwilę później dodał, że szykuje nowe show ze swoim udziałem. Tym razem pokaże, jak z pomocą budowlańców stawia nowy dom:
W końcu muszę wziąć się do roboty i zbudować dla nas obiecany dom. Przygotowuję 22-odcinkowy projekt programu, w którym pokażę, jak to zrobić podstaw, ale mam wielu partnerów, którzy mi w tym w pomogą.
Zaskoczony dziennikarz Party zapytał go wtedy, czy "zobaczymy Michała Wiśniewskiego w roli budowlańca?". Na co Michał odpowiedział:
Budowlańca, trochę psychologa, ale przede wszystkim faceta, który po upadku stanął na nogi. Będzie też trochę prywaty, bo pracujemy nad tym programem całą rodziną. Czuję się wolny i ta wolność powoduje, że chce mi się wszystkiego z podwójną siłą.
Musimy przyznać, że z zaciekawieniem będziemy czekać na taki program. To będzie kolejny format z Michałem, który ma szansę przyciągnąć masową widownię. W przeszłości Wiśniewski był bohaterem pierwszego w kraju reality-show o życiu gwiazdy i jej bliskich – Jestem, jaki jestem.
Format był na tyle atrakcyjny dla widzów, że nakręcono aż dwa sezony. Publiczność miała okazję w tygodniu zajrzeć do willi Michała (jak się potem okazało – była wynajęta na potrzeby widowiska), a w weekendy wspólnie z nim wybrać największe gwiazdy estrady. To właśnie tam swoją karierę zaczynała Paulla.
