Marta Glik w świątecznej sesji z córeczkami. Najmłodsza Valentina to wykapany tata. Kamil wypisz wymaluj

Kamil Glik jest jednym z najbardziej lubianych przez fanów polskich piłkarzy. Jest mocnym filarem reprezentacji Polski, gdzie godnie reprezentuje narodowe barwy od 2010 roku. Środkowy obrońca występujący we włoskim klubie Benevento Calcio może pochwalić się też udanym życiem rodzinnym. 25 czerwca 2011 roku piłkarz wziął ślub ze swoją ukochaną Martą. Atrakcyjną żonę poznał jeszcze w dzieciństwie. Zostali parą w czasach szkolnych, gdy miał zaledwie 15 lat, a ich uczucie przetrwało do dzisiaj i ma się doskonale. W tym roku minęło 17 lat od kiedy są razem. Marta jest ogromnym wsparciem dla swojego męża i doskonale rozumie to, jak wygląda życie u boku sportowca.

Jest też oczywiście jego najwierniejszą fanką. Była obecna podczas MŚ 2018 w Rosji, gdzie z wielkim zaangażowaniem kibicowała reprezentacji z trybun. Polska WAG bardzo prężnie prowadzi także swój Instagram, na którym możemy podglądać, jak wygląda prywatne życie reprezentanta Polski i jego rodziny. Małżonkowie nie szczędzą pięknych kadrów i postów, w których udowadniają, że ich miłość cały czas kwitnie.

Przypieczętowaniem miłości Marty i Kamila są ich dwie córeczki. Małżonkowie wspólnie wychowują 7-letnią córeczkę Victorię, oraz niespełna dwulatkę Valentinę. Piłkarz i jego żona nie ukrywają w sieci twarzy swoich dzieci, czym sprawiają fanom prawdziwą radość. Na profilu ślicznej WAG właśnie pojawiły się kadry z profesjonalnej świątecznej sesji z córeczkami. Piękne zdjęcia w bożonarodzeniowych stylizacjach zachwyciły internautów.

O ile 7-letnia Victoria do złudzenia przypomina swoją piękną mamę, to już młodsza Valentina jest istną kopią swojego taty, co oczywiście zauważyli internauci.

Rzeczywiście nie da się ukryć, że urocza dwulatka spojrzenie odziedziczyła po Kamilu. Rodzina Glików tą sesją wprowadziła jeszcze więcej świątecznego nastroju.