Stępień po fali spekulacji ucina dyskusję ws. rozstania z Rzeźniczakiem. "To będzie mój ostatni komentarz". Piłkarz nie wypada dobrze w świetle jej słów
Magdalena Stępień kilka miesięcy temu poinformowała, że zostanie mamą. Później ujawniła, że ona i Jakub Rzeźniczak powitają na świecie syna, dla którego wybrali imię Oliwier. Modelka w rozmowie z Jastrząb Post nie ukrywała, że cieszy się z tego, że jej rodzina się powiększy. Niestety relacja z piłkarzem nie przetrwała próby czasu. Jeszcze przed narodzinami chłopca wyszło na jaw, że jego rodzice się rozstali. Magda zniknęła z social mediów, a kiedy wróciła na Instagram, wyznała w jednym z komentarzy, że już nie jest razem z Kubą.
02.08.2021 | aktual.: 03.08.2021 11:06
Potem zdecydowała się udzielić wywiadu na temat rozstania, a także opublikowała wymowny post na Instagramie. Dziś wiadomo, że Rzeźniczak odszedł do innej kobiety, a Magda postanowiła po raz ostatni skomentować sprawę na swoim profilu.
Magdalena Stępień komentuje rozstanie z Rzeźniczakiem
Magdalena Stępień opublikowała na Instagramie zdjęcie, na którym widać rączkę jej synka, którą modelka czule trzyma w swojej dłoni. W poście, jak zaznaczyła, po raz ostatni odniosła się do rozstania z Rzeźniczakiem. Sprowokowały ją do tego medialne doniesienia i spekulacje.
To będzie mój ostatni komentarz na temat relacji mojej i Kuby.Ogólnie gdyby nie to, że mocno pokazywaliśmy nasze życie w sieci to nigdy nie odniosłabym się do tego jak jest teraz. Publiczne pranie brudów nie jest tym co chciałam robić, ale w tej sytuacji, kiedy wyszedł już taki rozgłos medialny, to chce się czymś ze wszystkim podzielić - zaczęła.
Problemy zaczęły się krótko po tym, jak Magda i Kuba do siebie wrócili. Początkową sielankę przerwały pierwsze nieporozumienia.
To wszystko zaczęło się rok temu, gdy wróciliśmy do siebie. Było cudownie, wiedziałam że jestem bardzo zakochana w Kubie, tak samo jak on we mnie i nigdy nie chce go stracić. Początki po powrocie były super, zaczęliśmy planować przyszłość, miedzy innymi to by założyć rodzine. Wiem niektórzy uważają, że zbyt szybko na tak poważne deklaracje, ale nasze uczucie było tak cudowne i silne, poprostu nigdy nie zakładaliśmy, że się rozstaniemy.
Kłopoty nasilała zazdrość, do której przyznała się Magda.
Byłam bardzo zazdrosna o Kubę, dochodziło do kłótni nie mogę powiedzieć że nie. Wszystko nasiliło się w ciąży, stres, zagrożona ciąża nie pomagały w niczym. Nie potrafię wytłumaczyć tego racjonalnie co działo się ze mną.
Stępień za radą przyjaciółki, udała się do specjalisty. Tam okazało się, że Magda musi się zmierzyć z traumą z przeszłości, która wpływa na jej dorosłe życie.
Przyjaciółka poleciła mi by pójść o pomoc do specjalisty i zasięgnąć rady, czym mogą być spowodowane moje wahania nastrojów. Usłyszałam wtedy: Pani Magdo jak wyglądało pani dzieciństwo? Odpowiedziałam, że nie było łatwe. Zresztą jak wszyscy wiedzą z TOP MODEL, nie miałam wymarzonego dzieciństwa. Usłyszałam również, że będę potrzebować pół rocznej psychoterapii aby przepracować ,,demony’’ przeszłości oraz pewne nawyki, które nie powinny mieć miejsca w życiu dorosłym. Po tej diagnozie wszystko było dla mnie jasne.
Zapadła decyzja o terapii, którą Magdalena miała zacząć zaraz po porodzie. Niestety Jakub Rzeźniczak nie dźwignął zmiennych nastrojów partnerki. Uczucie nie wytrzymało trudnej próby.
Wiedziałam że po porodzie zacznę psychoterapie, aby przeszłość nie zniszczyła mojej przyszłości. Dużo się wydarzyło, Kuba nie potrafił już dłużej znosić moich wahań nastrojów, nie potrafił dalej tego udźwignąć, dlatego postanowił odejść.Chce tylko na koniec dodać, że prawdziwa miłość przetrwa WSZYSTKO, a w naszym przypadku to się nie sprawdziło.
Na zakończenie Magda zaapelowała do wszystkich, którzy zmagają się z problemami psychicznymi, aby nie wahali się prosić o pomoc. Wyznała, że dopiero niedawno uświadomiła sobie, że to nie jest żaden wstyd.
Apeluje do wszystkich, jeśli czujecie się słabo psychicznie - nie bójcie się prosić o pomoc! W dzisiejszym świecie idealnego życia z instagrama, wielu ludzi ma problem żeby mowić o tym co nieidealne i nieinstagramowe a czasem warto wykorzystać social media aby pomóc wyjść z pułapki tym którzy czują się źle, tym którzy nie potrafią prosić o pomoc. Ja teraz wiem że to żaden wstyd. Każdy z nas z czymś się zmaga ale nie wszyscy potrafią mówić o tym na głos. Walczcie o siebie tak jak ja teraz walczę!
Stępień ma nadzieję, że jej post zamknie dyskusję na temat zakończenia związku z Jakubem Rzeźniczakiem. Czy się jednak tak stanie?
