Kwaśniewska otworzyła się w temacie macierzyństwa. Poruszający wpis komentuje ciężarna Hyży: "Napisałaś głośno i wyraźnie"
Ola Kwaśniewska przez lata unikała blasku fleszy i niechętnie udzielała wywiadów. Swoimi przemyśleniami na poszczególne tematy najczęściej dzieli się za pośrednictwem mediów społecznościowych, choć i tam bywa bardzo oszczędna w słowa.
19.09.2021 | aktual.: 20.09.2021 11:22
W przeszłości zarzekała się, że już nie wróci do pracy na telewizji. Zmieniła zdanie, dopiero gdy w wakacje zaproszono ją do reaktywowanego programu TVN Style Miasto Kobiet. Od początku września – wraz z Marzeną Rogalską oraz Olgą Łęgosz – pracuje w pocie czoła na planie kobiecego talk-show, rozprawiając na najbardziej intymne tematy.
Sama siebie zaskoczyłam, jak szybko się zgodziłam. Bo przecież cały czas się zarzekałam, że telewizja to już dla mnie zamknięty rozdział. Aczkolwiek mówiłam też, że może rozważyłabym to, gdyby miał to być kobiecy talk-show. I właśnie tym jest Miasto Kobiet, chociaż nie powiedziano mi od początku, że chodzi o ten tytuł… – wyznała.
W pierwszym odcinku prowadzące rozmawiały z zaproszonymi gośćmi o tym, jak zmienia się życie kobiety po urodzeniu dziecka. Kwaśniewska zdobyła się wówczas na kilka słów szczerości. Teraz postanowiła kontynuować wątek, który wywołał w sieci burzliwą dyskusję.
Aleksandra Kwaśniewska o świadomej bezdzietności. Reakcja ciężarnej Agnieszki Hyży
Aleksandra od lat zasypywana jest przez internautów pytaniami o potomka. Wszystkim zainteresowanym postanowiła odpowiedzieć w otwierającym sezon wydaniu Miasta kobiet. Przyznała z przymrużeniem oka, że czuje się trochę osamotniona, gdy wszystkie jej koleżanki dyskutują tylko o macierzyństwie podczas wspólnych spotkań.
Dla mnie, jako dla osoby bezdzietnej, która ma wiele przyjaciółek, które mają dzieci, jak ta ostatnia zaszła w ciążę poczułam się niemalże zdradzona. Po prostu nagle się okazało, że ja uczestniczę w rozmowach, które są ciągle o dzieciach, a ja nie mam nic do powiedzenia w tym temacie. Ja się czuję teraz taka troszeczkę osamotniona.
Prowadzące Miasta kobiet kontynuowały temat w kolejnym odcinku. Tym razem w dyskusji udział wzięła Ewa Chodakowska, która publicznie wyznała, że podjęła świadomą decyzję o braku potomstwa.
Nie dzieliłam się jeszcze tą informacją z moimi odbiorcami. Kiedy mieszkałam ze swoim mężem, wiedziałam, jakie kroki będą następować po sobie. Wiedziałam, że szykują się zaręczyny, że będziemy najpewniej razem, ale nie chciałam trzymać swojego męża w niepewności, nie chciałam absolutnie w najmniejszym stopniu go oszukiwać — wyznała trenerka.
Kilka godzin po emisji wywiadu głos zabrała Kwaśniewska. Podziękowała fankom za ogromny odzew:
Dziewczyny kochane! Zamieściwszy poglądowe zdjęcie z dziećmi, dziękuję Wam z całego serca za ten niezwykły odzew po dzisiejszym odcinku Miasta Kobiet! Cały czas przekopuję się przez wiadomości od Was i wzruszam się, i przejmuję na zmianę. Cieszy mnie, że poruszyłyśmy temat, który okazał się tak bardzo dla Was ważny, ale zasmuca poziom braku zrozumienia, z którym musicie się mierzyć.
Na koniec swojego wywodu zwróciła także uwagę na brak zrozumienia ze strony społeczeństwa, co często rani kobiety, które z różnych powodów nie mają dzieci. Wyraziła nadzieję, że z biegiem czasu uda się to zmienić:
Mam ogromną nadzieję, że uda nam się znormalizować temat świadomej bezdzietności, a także uwrażliwić ludzi na to, jak bardzo mogą ranić „niewinne” pytania. Wierzę, że jeśli będziemy o tym mówić głośno i wyraźnie, to w końcu nas usłyszą. Ale przede wszystkim, bądźmy w tym razem. Szanujmy nawzajem nasze decyzje, wspierajmy je i nie narzucajmy innym własnego scenariusza na szczęście. Przytulam Was wszystkie
Wpis skomentowała ciężarna Agnieszka Hyży, która okazała Oli swoje wsparcie. Niedawno wyznała, że wraz z mężem stoczyli długą walkę, by zostać szczęśliwymi rodzicami, a ona ma za sobą kilka straconych ciąż.
To bardzo ważne Ola, co napisałaś – głośno i wyraźnie. Ściskam Was.
Wiele kobiet okazało swojej ulubienicy wdzięczność za łamanie tabu:
- Dziękuję bardzo. Jako bezdzietna kobieta.
- Szanujmy się i wspierajmy niezależnie czy z dziećmi czy bez.
- Pani Olu dziękuję za temat.
- Jedni chcą i mają, inni chcą i nie mogą, a jeszcze inni nie chcą i nie mają. Każdy ma prawo do swoich decyzji..... szkoda tylko, że nie wszyscy uważają, że każdy ma prawo żyć po swojemu. Nie narzucanie innym własnych scenariuszy jest da wielu zadaniem niewykonalnym... – czytamy w komentarzach.
Oglądacie Miasto kobiet?
