Ola Kwaśniewska o macierzyństwie: "Czuję się osamotniona". W "Mieście kobiet" poruszyła delikatny temat ciąży
Ola Kwaśniewska przez ostatnie lata trzymała się z dala od show-biznesu. Rzadko pojawiała się na branżowych imprezach oraz niechętnie udzielała wywiadów. Mimo to aktywnie działała w sieci, a jej profil na Instagramie rósł w siłę. Obecnie absolwentkę psychologii obserwuje już ponad 209 tysięcy internautów. Niemal wszyscy kojarzą ją z zabawnych hasztagów, którymi opisuje swoje posty.
Kwaśniewska od 2012 roku jest żoną Kuby Badacha. Zakochani tworzą bardzo zgrany duet, co chętnie pokazują w sieci. Od czasu do czasu wpuszczają fanów do swojego życia prywatnego, odsłaniając wybrane fragmenty małżeńskiej codzienności.
Ola Kwaśniewska o ciąży i macierzyństwie
Ola ostatnio dołączyła do grona prowadzących Miasta Kobiet. Reaktywowany po kilkuletniej przerwie program współprowadzi wraz z Marzeną Rogalską oraz Olgą Łęgosz. W rozmowie z Vivą! zdradziła, że już od jakiegoś czasu zastanawiała się nad powrotem do pracy w telewizji. Wszystko uzależniała od jednego szczegółu:
Sama siebie zaskoczyłam, jak szybko się zgodziłam. Bo przecież cały czas się zarzekałam, że telewizja to już dla mnie zamknięty rozdział. Aczkolwiek mówiłam też, że może rozważyłabym to, gdyby miał to być kobiecy talk-show. I właśnie tym jest Miasto Kobiet, chociaż nie powiedziano mi od początku, że chodzi o ten tytuł… – wyznała.
Żona Kuby Badacha nie ukrywała, że bardzo ucieszyła się, że będzie współtworzyła program z Rogalską. Jak wyznała, drugiej prowadzącej nie znała, z uwagi na jej internetową twórczość. Olga skupia się wyłącznie na parentingu, który jest poza obszarem zainteresowań Oli:
Jestem zaszczycona, że mogę być z Marzeną Rogalską w komplecie prowadzących. Jak zobaczyłam ją na zdjęciach próbnych, to bardzo się ucieszyłam. Z kolei Olgi Legosz nie obserwowałam wcześniej w sieci, bo ona dotyka tematów dziecięco-matczynych, a to nie jest mój obszar zainteresowań z powodów oczywistych. Ale gdy ją poznałam, to bardzo mnie zaintrygowała. Olga świetnie mnie i Marzenę uzupełnia, odrębnym spojrzeniem na wiele tematów daje inne kolory – stwierdziła Ola.
W pierwszym odcinku Miasta Kobiet prowadzące rozmawiały z zaproszonymi znanymi Polkami o tym jak zmienia się życie po urodzeniu dziecka, jak czasem trudno odnaleźć się w nowej rzeczywistości i o przyjaźni damsko-damskiej. Na kanapie w studiu zasiadły Zofia Zborowska-Wrona i Agnieszka Maciąg.
Panie skupiły się w swojej rozmowie przede wszystkim na tym, jak wyglądały relacje Zofii z przyjaciółkami w czasie ciąży i zaraz po niej.
Kwaśniewska regularnie zasypywana jest przez fanów gradem bardzo intymnych pytań, a część z nich dotyczy tego, czy i kiedy planuje powiększenie rodziny. W trakcie rozmowy z zaproszonymi gwiazdami Ola z przymrużeniem oka wyznała, że czuje się osamotniona, ponieważ wszystkie jej koleżanki mają już dzieci i przez większość czasu rozmawiają tylko i wyłącznie o macierzyństwie, a ją ten temat zupełnie nie interesuje:
Dla mnie, jako dla osoby bezdzietnej, która ma wiele przyjaciółek, które mają dzieci, jak ta ostatnia zaszła w ciążę poczułam się niemalże zdradzona. Po prostu nagle się okazało, że ja uczestniczę w rozmowach, które są ciągle o dzieciach, a ja nie mam nic do powiedzenia w tym temacie. Ja się czuję teraz taka troszeczkę osamotniona.
Na to wyznanie szybko zareagowała Zosia Zborowska, która zapytała o ukochanego psa Oli. Ta z rozbrajającą szczerością odpowiedziała, że właśnie ostatnia przyjaciółka, z którą dzieliły ogromną miłość do psów również zaszła w ciążę i to właśnie ten temat teraz ją zajmuje najbardziej… Oglądaliście pierwszy odcinek nowego Miasta Kobiet?
