Pamiętnik księżnej Kate skrywa pikantne sekrety. Zapiski o Meghan i Harrym wzbudziły kontrowersje w mediach
Księżna Kate jest jedną z bardziej lubianych członkiń rodziny królewskiej. Stanowi wzór do naśladowania dla mnóstwa pań, które chcąc być jak ich idolka, kopiują m.in. jej styl. Gdy żona Williama pojawi się publicznie w ubraniu danej marki, błyskawicznie znika ono ze sklepowych półek.
23.09.2020 | aktual.: 23.09.2020 16:51
Księżna Kate prowadzi pamiętnik. Są w nim zapiski o Meghan Markle
Fani interesują się nie tylko strojami księżnej, ale także jej życiem prywatnym. Nic więc dziwnego, że zagraniczne tabloidy regularnie serwują ciekawostki z jej codzienności. Niedawno donosiły na temat rzekomej czwartej ciąży Kate, teraz zaś informują o sekretnym pamiętniku księżnej Cambridge.
New Idea twierdzi, że Kate wciąż jest zdruzgotana przeprowadzką księcia Harry'ego i Meghan Markle do Stanów Zjednoczonych. Magazyn podaje, że właśnie dlatego księżna poświęciła temu tematowi sporo uwagi w swoich prywatnych zapiskach, które prowadzi, odkąd dołączyła do rodziny królewskiej. Teraz planuje je ujawnić. Chce podzielić się nimi ze swoim szwagrem w nadziei, że wróci on do ojczyzny. Podobno Meghan może nie być do śmiechu.
Informator tabloidu jest przekonany, że prowadzenie dziennika jest dla żony Williama formą terapii. Pozwala opanować nerwy w sytuacjach kryzysowych:
Pomaga Kate dać upust emocjom w prostszy sposób niż publiczna kłótnia z Meghan. W jej zapiskach nie ma tematów tabu. Wśród notatek znajdują się m.in. zapiski o zakończeniu relacji z Markle. Byłoby koszmarem, gdyby go zgubiła lub wpadł w niepowołane ręce — donosi osoba z otoczenia księżnej.
Uwagę przyciąga okładka czasopisma. Wydanie sugeruje, że księżna Kate ostrzega Harry'ego przed rzekomymi kłamstwami Meghan.
Czy jednak te doniesienia są prawdziwe? Można mieć sporo wątpliwości. New Idea jest znany z tego, że często przedstawia bardzo naciągnięte fakty. Warto wspomnieć, że ten sam tabloid obiecywał wywiad na wyłączność z księżną o sytuacji w rodzinie. Zamiast niej wypowiadał się jednak ceniony autor.
