Koronawirus wdarł się na plan "M jak miłość"! Produkcja musiała wprowadzić pilne zmiany

Koronawirus w pełni. Obecnie zmagamy się z drugą falą pandemii, która zbiera śmiertelne żniwo. Chorych przybywa z dnia na dzień i niestety zakażenie nie omija gwiazd znanych z pierwszych stron gazet. Dla COVID-19 wszystkie osoby są równe. Niedawno donosiliśmy o tym, że zarażona była uwielbiana przez wszystkich Dorota Gardias, wczoraj natomiast informację o pogorszeniu stanu zdrowia podała Maja Ostaszewska. Obie panie miały silne objawy i musiały zostać poddane izolacji.

Koronawirus jest także obecny na planie popularnych i lubianych przez widzów programów. Pojawił się między innymi podczas kręcenia odcinków Przyjaciółki, co spowodowało wstrzymanie prac. Co chwila dowiadujemy się również o nowych zakażeniach wśród par biorących udział w tanecznym dance show Taniec z Gwiazdami. Teraz natomiast do mediów przedostała się informacja o wykryciu go w serialu M jak Miłość.

Serial M jak miłość mimo obecnej sytuacji, jako jeden z niewielu wciąż był obecny na ekranach widzów. Aktorzy wrócili do pracy po zaplanowanych przerwach, oczywiście stosując się do wszystkich niezbędnych wytycznych. Każdy z nich pamiętał o dezynfekcji i myciu rąk. Zrezygnowano ze scen bliskości. Jednak pomimo tych zaostrzeń nie dało się uniknąć zakażenia. COVID-19 wdarł się na plan niepostrzeżenie.

Jak donosi Super Express, zdjęcia zostały wstrzymane w ubiegłym tygodniu. Produkcja musiała wprowadzić pilne zmiany w pracy całości ekipy. Zdecydowano się na dzień przerwy i dopełnienie niezbędnych czynności. Co to oznacza dla fanów serialu?

Ku zadowoleniu wszystkich prawdopodobnie emisja nowych odcinków nie jest zagrożona.