Karolina Szostak poszła do fryzjera ze zdjęciem J.Lo. Efekt robi wrażenie. "Jak bliźniaczki"

Karolina Szostak przeszła jedną z najbardziej spektakularnych metamorfoz sylwetki w polskim show-biznesie. Gwiazda zdecydowała się przejść na post dr Ewy Dąbrowskiej i zmienić całkowicie swoje dotychczasowe przyzwyczajenia żywieniowe. Okazało się, że ta decyzja była dla niej strzałem w dziesiątkę. Prezenterka nie tylko pozbyła się zbędnych kilogramów, ale po prostu rozpiera ją energia.

Pomimo pandemii koronawirusa gwiazda nadal pracuje i regularnie pojawia się w studiu Polsatu. Ostatnio paparazzi sfotografowali ją tuż przed wejściem do budynku stacji. Chociaż na wizji zawsze pojawia się w bardzo kobiecym wydaniu, a w jej stylizacjach główną rolę grają szpilki, to tym razem mogliśmy ją zobaczyć w sportowej odsłonie. Okazuje się, że to nie koniec metamorfozy Karoliny. Prezenterka postanowiła zaszaleć również z fryzurą.

Od 18 maja ponownie zaczęły działać salony fryzjerskie. Chociaż wszystko odbywa się oczywiście w reżimie sanitarnym, to po ponad dwóch miesiącach przerwy znowu możemy skorzystać z usług fachowców. Minęły zaledwie dwa dni od kiedy styliści fryzur ponownie chwycili za nożyczki i suszarki, a większość gwiazd już zdążyła oddać się w ich ręce.

Podobnie jest u Karoliny Szostak. Prezenterka po długiej przerwie postanowiła nieco zaszaleć. Gwiazda nie tylko podcięła końcówki i zafarbowała odrosty, ale całkowicie zmieniła swój wizerunek. Jej inspiracją była sama Jennifer Lopez. Jeszcze kilka dni temu znakiem rozpoznawczym błyskotliwej dziennikarki były długie, proste, blond włosy. Teraz na jej głowie zagościła prawdziwa burza loków.

Swoim odmienionym wizerunkiem gwiazda pochwaliła się na Instagramie. Fani nie mogą wyjść z zachwytu.

Karolina kolejny raz postawiła na odważną zmianę! Mamy swoją polską J.Lo!