Ciąża Hailey Bieber pod lupą zagranicznych mediów. Gwiazda wystosowała oficjalne oświadczenie
Hailey Bieber jest szaleńczo zakochana w swoim mężu, Justinie. Chociaż w kolorowej prasie co jakiś czas pojawiają się doniesienia o rzekomym rozstaniu małżonków, mijają się one z prawdą. Dowodem może być gest, na który niedawno zdobyła się modelka. Bieber wybrała się do profesjonalnego studia i zrobiła sobie trwały malunek na cześć drugiej połówki. Zdjęciami na Instagramie pochwalił się twórca tatuażu.
Hailey Bieber reaguje na plotki o ciąży. Co napisała?
Związek Hailey i Justina od dawna rozgrzewa zagraniczne tabloidy. Już na początku roku podawały, że Bieber jest w ciąży. Dowodem miał być fakt, że pod koniec nowej piosenki jej męża, All Around Me, słychać płacz dziecka. Część fanów wzięło to za pewnik, że rodzina małżonków się powiększy:
Na końcu słychać dźwięk płaczącego dziecka. Czy wkrótce się urodzi? Na końcu „All Around Me” słychać dźwięk dziecka. To może znaczyć tylko jedno, jestem niemal pewny… Biebs zaraz będzie tatą – czytamy w komentarzach na Twitterze.
Justin i Hailey nie zareagowali na komentarze, dając fanom otwarte pole do spekulacji. Te ponownie miały się pojawić na łamach Us Weekly. Zanim jednak ujrzały światło dzienne, modelka na Instastory wydała oświadczenie, w którym zapewnia, że w żadnej ciąży nie jest:
Od niedawna wiem, że zamierzaliście umieścić swoją wymyśloną historię Us Weekly. Nie jestem w ciąży. Proszę przestańcie pisać historie opierające się na informacjach ze swoich "źródeł" i skupcie się na tym, co ważne, czyli na wyborach - napisała żona Justina Biebera.
Gwiazda pod koniec swojego komunikatu dodała niebieskie serce, które może dowodzić, że w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych popiera kandydaturę Joe Bidena. Warto wspomnieć, że na ten moment w USA wciąż trwa liczenie głosów. Nie wiadomo więc, czy polityk wspierany przez Bieber pokona aktualnie urzędującego – Donalda Trumpa.
