The Voice: Edyta w każdej chwili może zablokować Michała Szpaka! Producenci podgrzewają emocje jak tylko mogą

W The Voice of Poland robi się coraz ciekawiej. Jedenasta edycja jeszcze się nie zaczęła, a już budzi ogromne emocje wśród fanów widowiska. Wszystko za sprawą odświeżonego składu jurorskiego (powrót Edyty Górniak i debiut Urszuli Dudziak) i zmian, jakie przygotowali producenci.

Ze względu na trwającą pandemię koronawirusa, w nowym sezonie muzycznego show zabraknie publiczności. W trosce o bezpieczeństwo trenerów, prowadzących i uczestników zdecydowano o nagrywaniu odcinków w pustym studiu. Potem poinformowano o nowej godzinie emisji. The Voice of Poland nie będzie zaczynało się o 20, tak jak miało w zwyczaju. TVP rozpocznie transmisję programu od godziny 21.20. To jednak nie koniec ciekawostek.

Trenerzy dostali nowy przywilej, z którego będą mogli skorzystać maksymalnie dwukrotnie podczas castingów. Chodzi bowiem o blokadę. Na czym ona polega?

Na obrotowych fotelach pojawią się trzy nowe przyciski z imionami trenerów. Jeżeli jeden z nich za wszelką cenę będzie chciał mieć u siebie uczestnika, którego występ go zachwyci, ale jednocześnie przewiduje, że inny trener też będzie chciał mieć go w swojej drużynie, może go zablokować. Tym samym eliminuje trenera z rozgrywki o danego uczestnika. Każdy z trenerów może użyć blokady tylko dwa razy podczas całych Przesłuchań w Ciemno, w których trakcie na scenie wystąpi ponad 90 osób wyłonionych spośród 12 000 zgłoszeń.

W praktyce użycie blokady może doprowadzić do konfliktu pomiędzy gwiazdami. Kto wie, może Edyta Górniak zablokuje Michała Szpaka, albo Michał Edytę? W końcu jak przyznał Baron w rozmowie z Jastrząb Post – "to jest charakter na charakter". Pewne jest, że żadna z blokad nie przejdzie bez echa.

Przypomnijmy, że premierowy odcinek The Voice of Poland 11 zostanie wyemitowany już w sobotę, 12 września.