Blanka Lipińska ogłasza wielki koniec "365 dni". Gwiazda zmienia branżę i zapowiada nowy projekt. Zdradziła, czym się będzie zajmować
Blanka Lipińska od kilku lat jest jednym z najgorętszych nazwisk w show-biznesie. Udało jej się zaistnieć na salonach dzięki książce 365 dni. Powieść erotyczna, którą stworzyła, szybko podbiła serca czytelników i doczekała się kolejnych tomów. To dzięki jej twórczości Polki znowu sięgnęły po książki. Gwiazda stworzyła historię kontrowersyjnej i bardzo gorącej miłości Massimo i Laury, a ten wątek pochłonął fanów bez reszty. Losy bohaterów książki szybko znalazły się także na kinowych ekranach.
Po wielkim sukcesie bestselleru gwiazda zdecydowała się przenieść miłosną historię na duży ekran. Pierwsza część została niezwykle pozytywnie przyjęta przez widzów. W kinach przed każdym seansem ustawiały się prawdziwe kolejki osób, które chciały zobaczyć ekranizację powieści. Ogromną sławę filmowa wersja 365 dni przyniosła nie tylko Blance, ale także odtwórcom głównych ról, czyli Annie Mari Siekluckiej i Michelowi Morrone.
Blanka Lipińska ogłasza koniec 365 dni
Po kinowym sukcesie fani z wielką niecierpliwością czekali na moment, w którym pisarka zdecyduje się przenieść na ekran kolejne karty swojej książki. Tak też się stało z początkiem tego roku. Od kilku miesięcy wiadomo, że trwały intensywne prace na planie kontynuacji tej kultowej produkcji. Do Warszawy zjechali wszyscy aktorzy pracujący przy powstawaniu poprzedniego filmu, ale nie zabrakło też nowych gwiazd, które zadebiutują na ekranie.
Blanka była mocno zaangażowana w powstawanie kolejnego dzieła i osobiście trzymała rękę na pulsie. Tym razem za produkcję filmu odpowiedzialna jest platforma Netflix. Dzisiaj gwiazda dodała post na Instagramie, w którym poinformowała, że kończy prace na planie 365 dni i żegna się raz na zawsze z tą historią. To na pewno nie ucieszy jej fanów, którzy po cichu liczyli na to, że pisarka pokusi się o stworzenie kontynuacji historii Laury i Massimo.
Bardzo bałam się tej chwili… Już dwa lata temu kiedy zaczynaliśmy kręcić pierwszą cześć, ja myślałam o dzisiejszym dniu. Chciałam by nigdy nie nadszedł…ale jest. Cóż…wszystko co ma początek, musi mieć i koniec. Dziś zamykam etap 365 dni - zaczęła swój wpis.
Blanka wyznała, że zakończyła pracę zarówno nad książkami jak i nad filmami związanymi z tą historią. Zdaje sobie sprawę, że wielu fanów może czuć się zawiedzionych, ale jednocześnie wie, że nie uda jej się zadowolić wszystkich.
Wszystko co miałam zrobić w związku z tą historią, zrobiłam. Na wszystko dałam sobie trzy lata i dokładnie trzy lata minęły. Jeśli ktoś jest zawiedziony, przykro mi, wszystkich nie zadowolę, nie ma takiej możliwości. 365 dni to przede wszystkim książki, częściowo przeniesione na ekran. Moja i TYLKO moja historia zapisana jest na kartkach w trzech tomach.
Gwiazda zdradza, że odkryła też w sobie nową pasję, jaką jest film. Na pocieszenie dodała pokrzepiającą wiadomość dla sympatyków jej twórczości. Zdradziła, że pracuje nad scenariuszem do kolejnego filmu. Ponownie będzie to eroty. Być może ta wiadomość nieco osłodzi jej fanom koniec 365 dni.
Ale to właśnie film stał się dla mnie nową, wielką miłością, którą planuje pielęgnować. Dlatego drżyjcie krytycy, bo otóż otworzyłam kinematograficzną puszkę Pandory. Tak, napisałam już nowy scenariusz ! Tak, będzie to kolejny erotyk !
Lipińska, żegnając się, podziękowała także wszystkim osobom, które brały udział przy pracy nad pierwszymi dwoma filmami. Czekacie na nową produkcję, do której scenariusz stworzyła Blanka?
