Anna Nowak-Ibisz pokazała kuchnie i świąteczne dekoracje. Całość zapiera dech w piersiach. Sprawdźcie, jak żyje była żona Krzysztofa
Anna Nowak-Ibisz urodziła się w 1966 roku. W latach 80. debiutowała w polskich produkcjach. W latach 1990-2007 roku grała Polkę w pierwszej niemieckiej operze mydlanej. Najbardziej znana zrobiła się dzięki związkowi z Krzysztofem Ibiszem. Para była małżeństwem w latach 2005-2009. Ma z nim jedno dziecko: syna Vincenta (ur. 2006).
09.12.2021 | aktual.: 10.12.2021 03:52
Relacje między ex-małżonkami dalej są poprawne. Nie ma jednak mowy o powrocie do siebie. Jak wytłumaczyła swoim fanom na Instagramie:
Każde z nas ma swój plan na życie i wybiera osobno, to co mu najbardziej odpowiada. To, że kiedyś wzięliśmy ślub nie oznacza, że znów chciałabym rozgościć się w zamkniętym rozdziale. Jesteśmy rodzicami wspólnego dziecka i znamy się niestety zbyt dobrze. Żadne z nas nie miało nigdy zamiaru powtarzać tego, co nie ma szans na powodzenie. Czasami poprawny układ z byłym, jest o niebo lepszy niż małżeństwo.
Sam Krzysztof wziął zresztą niedawno trzeci ślub. Jego wybranka to młodsza o 27 lat Joanna Kudzbalska. Młoda kobieta zyskała popularność dzięki pojawieniu się w Top Model.
Anna Nowak-Ibisz pokazuje kuchnię. Jak przygotowuje się do świąt?
Anna Nowak-Ibisz często chwali się tym jak mieszka. Ostatnio pokazała zdjęcia ze swojego salonu. Innym razem pokazała przedpokój. Teraz przyszedł czas na kuchnię. Gwiazda wrzuciła na Instagram kilka zdjęć przy umywalce. Widać na nich modne płytki i blat w jasnych kolorach oraz drewniane szafki z naczyniami. Fotki kuchni, gdzie Anna szykuje się do świąt, zobaczycie niżej.
Anna pokazała również świąteczne dekoracje. Jej stół jest już przykryty świątecznym obrusem. Wyłożono na nim świece i figurki. Na dodanych zdjęciach widać też ekskluzywną zastawę. Sztućce, talerze i kieliszki z pewnością nie należą do najtańszych. W opisie do fotek napisała jeszcze więcej o zastawie i swoich przygotowaniach do Bożego Narodzenia. Zaczęła:
Pierniki upieczone, kapusta pachnie obłędnie i przechodzi smakiem suszonych grzybów i śliwek. Sytuacja robi się poważna!
Po czym dodała:
Czas pomyśleć o tym, bez czego Polska Wigilia nie istnieje. Stół i obrus. Zasiadamy przy nim z przyjaciółmi i rodziną. Jest ważniejszy od choinki i wszystkich innych dekoracji. Macie już pomysł na obrus? Klasyka zawsze się sprawdza! Ja uwielbiam naturalny len, jego ciepło, prostotę a do tego czerwone akcenty, ale czasami na Wigilię wybieram jednak uroczysty, biały! Od razu wiadomo, że to jest ta jedyna noc w roku.
Jak oceniacie styl Anny? Na nas zrobił oszałamiające wrażenie! Z takim poczuciem gustu trzeba się po prostu urodzić.
