Co Klara i Laura dostały na urodziny? Na liście prezentów było sporo zakazanych produktów
Anna i Robert Lewandowscy pobrali się w 2013 roku. Od tego momentu tworzą zgrany duet. Małżonkowie wspierają się w codziennym życiu i motywują się do osiągania sukcesów. Trenerka mocno trzyma kciuki za męża, gdy ten jest na boisku. Regularnie pojawia się na trybunach, a jeśli to nie jest możliwe, ogląda jego mecze w telewizji. Tak jak w sobotę, gdy Robert pobił rekord Bundesligi. Jego dumna żona opublikowała na Instagramie relację z tego niesamowitego momentu.
Anna Lewandowska o córkach. Co dostały na urodziny?
Lewandowscy wspólnie wychowują dwie córki: starsza z nich, Klara, niedawno świętowała czwarte urodziny. Młodsza, Laura, skończyła roczek. Rodzice z tej okazji urządzili im wspólne przyjęcie. Na liście prezentów było sporo zakazanych przedmiotów. Trenerka poprosiła gości, by ci nie kupowali dziewczynkom plastikowych zabawek. W rozmowie z magazynem Party zdradziła dlaczego:
Zależy mi, żeby córeczki nie żyły w nadmiarze . W czasie pandemii wiele zrozumiałam i zmieniłam w swoim życiu. To oczywiście nie wydarzyło się natychmiast, ale krok po kroku. Kiedy rok temu przeprowadzałam się w Warszawie do nowego domu, pakując rzeczy, zrozumiałam, jak niewiele z nich chcę ze sobą zabrać. Ta nauka przyszła też do mnie dzięki dzieciom. Klara jest bardzo wrażliwą dziewczynką i kolejne przedmioty to dla niej nowe bodźce. Niekoniecznie potrzebne.
Anna Lewandowska dodała, że przyjęła zasadę, iż jeśli chce coś sobie kupić, oddaje dwie stare rzeczy. Tego samego stara się nauczyć swoje córki:
Lubię rozdawać swoje ubrania. Tego samego uczę córki. Klara też ostatnio robiła porządki, wybrała ulubione ciuszki i zabawki, a reszta powędrowała do znajomych i potrzebujących dzieci. To miłe, kiedy możemy dać rzeczom nowe życie.
Trenerka zdradziła, że Klara stara się ją naśladować. Chociaż ma dopiero cztery lata, już idzie w ślady mamy. Dla Lewandowskiej stanowi to sporą motywację:
Ciekawi ją [Klarę - przyp.red] wszystko, co mnie dotyczy. Teraz zaczyna się w niej budować poczucie własnej wartości i kształtują się jej pierwsze nawyki. Wiem, jak bardzo jest to ważne, dlatego mam dodatkową motywację do działania. Klarcia nieustannie mnie naśladuje: chce nosić tylko sportowe ciuchy, uwielbia ze mną ćwiczyć, sięga po kosmetyki, które stoją w łazience, ogląda i wącha moje perfumy.
Niedawno czterolatka towarzyszyła gwieździe w pracy. Obie postawiły na sportowe stylizacje, o czym Ania poinformowała w sieci. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.
