Monika Richardson zmieniła wystrój wnętrz po rozstaniu. Zbigniew Zamachowski mógłby nie poznać dawnego domu

Monika i Zbigniew Zamachowscy przez wiele lat byli uznawani za jedną z najpiękniejszych par w rodzimym show-biznesie. Chociaż na samym początku ich relacja budziła kontrowersje, ponieważ dla każdego z nich było to trzecie małżeństwo, to na każdym kroku udowadniali, że ich uczucie ma się dobrze. Niestety kilka tygodni temu kolorowa prasa zaczęła donosić o rozstaniu.

Zbigniew Zamachowski

Krystyna Miśkiewicz

27 kwietnia 2021, 05:00

Po pewnym czasie dziennikarka potwierdziła rozwód, a ostatnio udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o kulisach rozpadu małżeństwa.

Gdy mąż się wyprowadził, zadzwoniła do mnie jego prawniczka, właściwie moja prawniczka. Powiedziała, że nasz styczniowy wyjazd był ostatnią, nieudaną próbą ratowania małżeństwa. Uświadomiłam sobie, że byłam naiwna, że miałam w głowie fałszywy obraz rzeczywistości. Wydawało mi się, że kłopoty, które mieliśmy – ze zdradą męża włącznie – to były kłopoty jak w innych związkach – wyjawiła Zamachowska w rozmowie z "Wprost".

Po tym jak paparazzi przyłapali aktora wyprowadzającego się z ich wspólnego mieszkania na warszawskim Żoliborzu, gwiazda zaczęła urządzać sobie życie na nowo. Zafundowała sobie nową fryzurę i zaczęła od przemeblowania czterech kątów.

Jak Monika Richardson zmieniła wnętrza mieszkania?

Aktor, wyprowadzając się z mieszkania swojej żony, zabrał wiele rodzinnych pamiątek. Wraz z nim z domu zniknęły obrazy, pianino oraz regał na książki. Opuszczona dziennikarka postanowiła szybko zapełnić wnętrza nowymi bibelotami. Na ścianach pojawiły się piękne obrazy, a na miejscu po pianinie stanęły nowy fotel oraz stylowa lampa. Tuż przed nimi gwiazda urządziła sobie kącik do ćwiczeń.

To nie koniec zmian we wnętrzach, w których przez lata mieszkał Zamachowski. Nowym nabytkiem w domu Richardson są kwiaty, które znacznie ożywiły i odmieniły pomieszczenia. Nie od dzisiaj wiadomo, że gwiazda szczególnie lubi zieleń, a w jej czterech kątach nie brakuje roślin, o które dba z wielkim zaangażowaniem.

Kilka dni po wyprowadzce męża kupiła nowy obraz, a w miniony weekend zdobyła piękne, okazałe rośliny. Na pewno będą dobrze rosły, bo tajemnicą poliszynela jest, że dziennikarka ma tak zwaną rękę do kwiatów – czytamy w tygodniku "Twoje Imperium".

Wygląda na to, że gwiazda nie tylko wróciła do nazwiska poprzedniego męża, ale chce także zapomnieć o wszystkim, co przypomina jej Zamachowskiego i całkowicie zmienia najbliższe otoczenie.