Zamachowska pokazała, czym wypełniła pustkę po pianinie. Fani zauważyli, że zniknęło coś jeszcze
Monika i Zbigniew Zamachowski w tym roku świętowaliby siódmą rocznicę małżeństwa. Pobrali się w 2014 roku podczas kameralnej ceremonii, której świadkami było około 40 osób. Przez wiele lat uchodzili za zgrany duet. Wszystko zmieniło się w tym roku, gdy media obiegły informacje o ich rozstaniu.
Zamachowscy bardzo oszczędnie komentowali tę sytuację. Sporo zmieniło się w piątek, gdy na łamach Faktu pojawił się wywiad, którego udzieliła Monika. Dziennikarka powiedziała, że to Zbigniew podjął decyzję o rozstaniu, co nieco ją załamało. Nie żałuje jednak chwil, które z nim spędziła:
Jestem załamana, przyznaję. […] Przeżyłam cudowne 10 lat. Z wybitnym mężczyzną, który jest nie tylko jednym z największych aktorskich talentów w naszym kraju, ale i ciepłym, serdecznym człowiekiem. […] Jeśli ktoś zdecydował, że musi odejść, nie mam prawa nic w tej sprawie zrobić. Mam nadzieję, że przyjdzie taki moment, gdy usiądziemy ze Zbyszkiem, emocje już opadną i będę miała okazję wysłuchać jego żalu. Bo to była jego decyzja.
Monika Zamachowska: jak wypełniła przestrzeń po pianinie?
Zbigniew Zamachowski jakiś czas temu wyprowadził się z mieszkania, w którym przez ostatnie lata mieszkał z Moniką. Zabrał cenne rzeczy, w tym meble oraz pianino, które dostał od żony. Monika już wypełniła pustkę, która powstała po zabraniu z domu instrumentu. W jego miejscu ustawiła m.in. fotel i stylową lampę. Przed nimi znajduje się dywan, który dziennikarka wykorzystuje jako miejsce do ćwiczeń:
Na specjalne życzenie internautów: „to miejsce po pianinie”... A teraz święconka: zamierzam wedrzeć się do kościoła. Jak myślicie, jakie mam szanse, że mi się uda? - skomentowała Monika Zamachowska.
Internauci nie przeszli obok wpisu obojętnie. Część z nich życzy dziennikarce przyjemnego treningu, inna ocenia szansę na poświęcenie pokarmu. Znaleźli się też tacy, którzy dostrzegli, że zginęło coś jeszcze - płyty CD:
- Spore w większości przypadków świecenie przed kościołem, mniej ludzi i bezpieczniej niż w Lidlu.
- Uwielbiam. Dobrych Świąt Pani Moniko.
- Ocho,widzę wyciszenie w hinduistycznej jodze.
- Widzę, że Zbyszek zabrał nie tylko pianino, ale także płyty CD. Szok.
Więcej zdjęć mieszkania Moniki Zamachowskiej znajdziecie w naszej galerii.
