"Moja mama i twój tata". Nagle zrobiło się gorąco. Na TAKIE tematy rozmawiali przy swoich dzieciach

"Moja mama i twój tata" to nowy program randkowy emitowany przez Polsat, prowadzony przez Katarzynę Cichopek. Format przedstawia dojrzałych singli, którzy po zakończonych związkach, często z dziećmi, ponownie szukają miłości. Mimo ciekawego założenia, format na razie nie zdobył oczekiwanej popularności, a wyniki oglądalności pozostawiają wiele do życzenia.

ZOBACZ TEŻ: Kasia Cichopek zaatakowana na planie "Moja mama i twój tata". "To już jest któryś raz"

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Uczestnicy programu prowadzą ze sobą coraz więcej rozmów i dają nura w śmielsze tematy. Przy okazji ostatniego wyemitowanego odcinka produkcji widzowie dowiedzieć się mogli czegoś więcej na temat życia seksualnego dwóch kobiet, Donaty i Moniki. Widzowie dowiedzieli się, jakie podejście do tej sfery życia mają obie panie - okazuje się, że zupełnie różne.

Żyłam tak 16 lat. Nie było zdrady, nie było przemocy, więc po prostu ten seks wyrzuciłam - wyznała Donata.

Monika zaskoczyła zupełnie innym wyznaniem. Przyznała przed kamerami, jak wyglądało to w jej przypadku:

Wiecie co, ja z mężem, pomijając ostatnie dwa lata, jakbym się tak dobrze skupiła, to mogłabym policzyć ile dni my nie uprawialiśmy seksu.

Świadkami tych rozmów były dzieci obu uczestniczek, które przysłuchiwały się, a następnie komentowały słowa swoich rodziców.

Na tym jednak się nie skończyło. Monika w pewnym momencie z rozbrajającą szczerością powiedziała, co sądzi o seksie na pierwszej randce.

Ja nie mam takich zasad, że, na pierwszej randce nie, bo to… Na drugiej też nie, bo jeszcze to… Na trzeciej… No może na piątej. Bo jak dam na pierwszej, to pomyśli, że jestem jakąś tam zd***. Ja mam 42 lata, co to jest kuź*** "wypada"? - powiedziała.

Co tu dużo mówić, podniosła temperaturę na planie...

ZOBACZ TEŻ: Kuba Wojewódzki bezlitośnie o nowym programie Katarzyny Cichopek. Domaga się zbiorowej ochrony widzów