Małgorzata Kożuchowska cała w cekinach błyszczała na premierze filmu. Mogła być wpadka, a wyszło pięknie
Małgorzata Kożuchowska niedawno poleciała na Malediwy, gdzie ładowała akumulatory do dalszego działania. Swój urlop relacjonowała na Instagramie, gdzie pokazała kilka zdjęć. Zdradziła m.in., że chociaż odpoczywa, nie zapomina o ćwiczeniach, które pomagają jej utrzymać dobrą formę:
Małgorzata Kożuchowska
Małgorzata Kożuchowska na premierze filmu To musi być miłość
Kożuchowska wróciła już do Polski i rzuciła się w wir obowiązków. Poniedziałkowy wieczór spędziła na gali, dzień później gościła na premierze filmu To musi być miłość, gdzie wciela się w jedną z głównych ról. Na tę okazję wybrała świetnie dobraną, a także przyciągającą uwagę stylizację.
Małgorzata Kożuchowska tym razem sięgnęła po cekinowy komplet. Składał się on z marynarki z głębokim dekoltem, a także dopasowanych spodni z ciekawymi nogawkami. Chociaż w takim przypadku łatwo przekroczyć cienką granicę i przedobrzyć, a przez to zaliczyć wpadkę, wyszło pięknie.
Gwiazda wybrała też ciemne buty na delikatnym obcasie, a także srebrne kolczyki, które były świetnym dodatkiem jej wyjściowego looku. Aktorka postawiła na rozpuszczone włosy oraz wieczorowy makijaż, w którym główną rolę odgrywały podkreślone usta.
Więcej zdjęć aktorki z wtorkowej premiery znajdziecie w naszej galerii.
O czym jest film To musi być miłość?
To musi być miłość jest komedią, którą wyreżyserował Michał Rogalski. Akcja rozgrywa się między Bożym Narodzeniem a Sylwestrem. Opowiada losy mamy (gra ją Małgorzata Zajączkowska), która zastanawia się, czy wziąć ślub. Ucieka z miasta, by spokojnie przemyśleć tę decyzję. Niespodziewanie dołączają do niej trzy córki (w tych rolach Małgorzata Kożuchowska, Ina Sobola oraz Anna Smołowik) - każda z pań przechodzi także przez zawirowania w życiu prywatnym.
O tym, jak ostatecznie ułożą się losy bohaterów, będzie się można przekonać już od 5 listopada.
