Niania Archiego to chodzący ideał! Meghan Markle wreszcie znalazła opiekunkę marzeń dla swojego syna! Nie uwierzycie, co potrafi

W najbliższy poniedziałek mały Archie Harrison skończy sześć tygodni. Maleństwo przyszło na świat dokładnie 6 maja i od tego czasu rozwija się książkowo! Nie ma więc przeciwwskazań do tego, aby zajęła się nim czasem królewska niania, która musiała spełnić wszystkie wymagania książąt. Oprócz umiejętności związanej ze sztukami walki opiekunka Archiego Harrisona musi znać psychologię i dwa języki. Wymagania dotyczą także jej krwi – musi być rodowitą Brytyjką. Poza tym przydałoby się, aby znała się na gotowaniu i zapewniła dziecku czas pełen twórczej i konstruktywnej dla jego rozwoju rozrywki.

Książę Harry nie szukając wymówek i chcąc sumiennie wypełnić swoje obowiązki pojawił się na wielkim otwarciu Invictus Games w Hadze oraz udał się w podroż do Włoch, aby wziąć udział w meczu polo dla swojej organizacji charytatywnej Sentebale. Meghan Markle i Harry planują w październiku udać się na dwutygodniową wycieczkę do Afryki. Tym razem niania będzie miała wolne, bo rodzice zabierają Archiego ze sobą!

Książę Sussexu musi aktynie uczestniczyć w życiu swojej organizacji charytatywnej ponieważ planuje jej rozbudowę, a wraz z rządem Angoli będzie usuwał miny z dwóch parków narodowych. Para odwiedzi m.in. Botswanę i RPA.

Niania zacznie wykonywać swoją pracę od początku przyszłego tygodnia, czyli już za kilka dni! Tymczasem aklimatyzuje się w nowym otoczeniu i przyzwyczaja Archiego do swojej obecności. Podczas nieobecności książęcej pary towarzyszyć jej będzie matka Meghan – Doria Ragland.

Czy Meghan Markle już zaczyna stopniowo zostawiać najmłodszego członka rodziny królewskiej pod opieką niani? Jak radzi wiele specjalistek – opiekunka musi stopniowo poznawać rytuały panujące w domu oraz pilnować godzin, w których dziecko je, zasypia lub ma kąpiel. Mały Archie musi pamiętać tylko, że rodzice wychodzą z domu na chwilę, a po powrocie wezmą go na ręce i ucałują.