Marta Wierzbicka w święta pokazała partnera. Oryginalnie. Czuć inspirację Meghan i Harrym
Marta Wierzbicka to aktorka doskonale znana widzom z serialu Na Wspólnej, gdzie przez wiele lat wcielała się w postać Oli Zimińskiej. W hicie TVN zaczęła występować jako mała dziewczynka. Dorastała na oczach widzów. Ostatnio przeszła też wielką metamorfozę. Wcześniej znana była z nieco pełniejszych kobiecych kształtów. Z czasem zrzuciła kilka zbędnych kilogramów i teraz może pochwalić się figurą modelki.
Marta Wierzbicka
Marta bardzo prężnie prowadzi swoje social media. Cały czas stara się być w stałym kontakcie z fanami. Ostatnio pochwaliła się kolejną zmianą wizerunku, na której możemy zobaczyć ją w nowej fryzurze. Aktorka od niedawna wygląda jak Taylor Swift. Dzisiaj przygotowała jednak dla internautów prawdziwą świąteczną niespodziankę.
Marta Wierzbicka pokazała partnera
Chociaż do końca Świąt Bożego Narodzenia pozostało już tylko kilka godzin, to Marta Wierzbicka postanowiła wprowadzić na swój profil nieco wigilijnej atmosfery. W tym roku przygotowała dla fanów świąteczną kartkę, którą udostępniła na Instagramie. Pozuje na niej razem ze swoim ukochanym oraz ich psem.
To pierwszy raz, gdy Marta zdecydowała się w całości pokazać swojego partnera. Dotychczas publikowała zdjęcia, na których mogliśmy podziwiać jedynie fragmenty jego ciała. Wierzbicka bardzo niechętnie chwaliła się swoją miłością. Na szczęście to już przeszłość. Gwiazda Na Wspólnej właśnie zaprezentowała ukochanego w pełnej krasie. Z grafiki, jaką przygotowała dla fanów, wynika, że jest on szatynem o ciemnych oczach i bujnym zaroście.
Pierwsze wspólne zdjęcie Marty z partnerem utrzymane jest w stylistyce tegorocznej świątecznej kartki Meghan i Harry'ego.
Gwiazda zrobiła fanom prawdziwą niespodziankę, publikując kadr ze swoim ukochanym. Aktorka złożyła przy okazji ostatnie świąteczne życzenia. Jej obserwatorzy nie pozostali jej dłużni i szybko odpowiedzieli w komentarzach, również przekazując sporo ciepłych słów. Wielu z niecierpliwością czeka na kolejne zdjęcie z ukochanym, tym razem już nie w wersji rysunkowej.
