Marta Manowska rozstała się z narzeczonym. "Życie na gorąco" dotarło do szczegółów
Marta Manowska pojawiła się w Telewizji Polskiej kilka lat temu, gdy wystąpiła w roli prowadzącej program Rolnik szuka żony. Tak świetnie poradziła sobie z powierzonym zadaniem, że stacja postanowiła zlecić jej kolejne projekty. W krótkim czasie stała się jedną z czołowych gwiazd TVP.
Prezenterka została gospodynią formatów takich jak The Voice Senior oraz Sanatorium miłości. Podobno na planie ostatniej z wymienionych produkcji spotkała swoją drugą połówkę. Okazał się nią Adam, który w programie odpowiada za dźwięk. Chociaż Marta Manowska nie odnosi się do tych rewelacji, w rozmowie z Jastrząb Post mówiła, że jest bardzo szczęśliwa:
Myślę, że to ten jedyny. Czy jest to osoba z branży? Zostawię to dla siebie. I tak mówię więcej niż do tej pory mówiłam. Myślę, że ja po prostu jestem osobą, która się wywodzi na całe życie. Ja mam takie poczucie, że jak miłość, to na całe życie. Jak miłość to przyjaźń. Jak miłość, to taka osoba, która żyje podobnym życiem i zrozumie to, że jesteśmy cały czas w trasie i bierzemy dzieciaki pod pachę i wsiadamy do kampera i jedziemy przed siebie. Ta miłość sama mnie znalazła.
W zeszłym roku media obiegły informacje, że para postawiła kolejny krok w znajomości. Ponoć Adam oświadczył się swojej ukochanej i został przyjęty. Na tę wiadomość entuzjastycznie zareagowali uczestnicy programu Sanatorium miłości. W tym m.in. Władysław Balicki, który skomentował ją w rozmowie z Super Expressem:
Marta i Adam to najpiękniejsza para młodych ludzi, jaką widziałem. Wszyscy na planie „Sanatorium” z zazdrością patrzyliśmy na nich. Na pewno wszyscy stawimy się na ślubie i obficie posypiemy ich ryżem na szczęście.
Marta Manowska rozstała się z narzeczonym?
Manowska została gospodynią programu Kobiety w drodze, który pojawi się na antenie TVP Kobieta. W jego trakcie gwiazda spotka się z różnymi paniami i będą rozmawiać na interesujące tematy. Czyżby show nie było jedyną rewolucją w życiu prezenterki? Życie na gorąco donosi, że Marta Manowska przestała nosić pierścionek zaręczynowy:
Wszystko wskazuje jednak, że to nie było to. Z palca Marty zniknął pierścionek zaręczynowy - czytamy w tygodniku.
Dowodem, że coś się u niej zmieniło, mają słowa, w którym mówi o rozstaniu:
Prawdziwa miłość jest dbająca, akceptująca, delikatna, ciepła i zwyczajna. Po ważnym rozstaniu, ciachniętym jak nożem, czasem trzeba się nowo oddychać i chodzić. Gdy spotkam kogoś w podobnej sytuacji, to mówię mu, że za rogiem może na niego czekać coś pięknego. Tylko trzeba spróbować się podnieść - cytuje wypowiedź gwiazdy Życie na gorąco.
Na ten moment sama zainteresowana nie odniosła się do tych rewelacji.
