Wakacyjny wyjazd Marty Kaczyńskiej niemal skończył się tragedią. Roztrzęsiona gwiazda ostrzega fanów
Marta Kaczyńska przeżyła na wakacjach prawdziwe chwile grozy. Zamiast odpoczywać, zażywać zdrowego świeżego powietrza i relaksować się, gwiazda niemal straciła życie. Mało brakowało, a na jej głowę runęłoby wielkie drzewo - prawniczka wybrała się na spacer, a prawie skończyła w szpitalu.
17.08.2017 | aktual.: 17.08.2017 13:20
Do tragedii brakowało naprawdę niewiele - na oczach przerażonej Kaczyńskiej jedno z drzew, najprawdopodobniej naruszone po ostatnich nawałnicach nawiedzających Polskę, runęło w dół. Na Facebooku Marta zamieściła zdjęcie wyżej wymienionego drzewa, z apelem do wszystkich obserwujących jej profil:
O niebezpieczeństwie informują również Lasy Państwowe - po burzach i huraganach, które przetoczyły się nad Polską, wchodzenie do lasu w najbardziej dotkniętych kataklizmem rejonach może być bardzo niebezpieczne. Wydawane są nawet zakazy wstępu do lasu, jeśli runo leśne lub drzewa zostały zbyt uszkodzone. Zakazy mają przede wszystkim gwarantować bezpieczeństwo ludziom - a na Kaszubach obecnie jest niezwykle niebezpiecznie.
Dobrze, że skończyło się tylko na podniesionym ciśnieniu i paru chwilach strachu!