Marcelina Zawadzka wystrojona jak Czerwony Kapturek ucieka z "PnŚ" w zabójczych szpilach

Marcelina Zawadzka nie miała łatwego końca tygodnia. Gwiazda musiała pożegnać się z programem Dance Dance Dance, w którym od początku uznawana była za jedną z faworytek - fakt, że odpadła, nie był przyjemnym sposobem na zakończenie soboty. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że modelka szybko się pozbierała, bo następnego dnia pod studiem Pytania na Śniadanie sprawiała wrażenie zadowolonej. I trudno się dziwić, bo choć odpadła z show, treningi naprawdę jej się opłaciły. Wystarczy spojrzeć na te nogi!

Marcelina wystroiła się niemal jak Czerwony Kapturek. W modnej czerwonej puchowej kurtce, obcisłych spodniach z czerwono-białymi pasami na czarnym materiale i z ogromną brązową torbą wyglądała jak postać z popularnej bajki. Stylizacja świetnie podkreśliła jej zgrabne nogi, ale największe wrażenie i tak robiły zabójcze szpilki. Bardzo wysokie, czerwone i absolutnie seksowne, dodawały pazura całemu lookowi i pięknie zgrywały się z całą resztą. Burza długich jasnych włosów, usta pociągnięte czerwoną pomadką... Od Zawadzkiej zdecydowanie nie sposób oderwać wzroku!

Jak wam się podoba? ;)