Marcela Leszczak miała problemy z cerą. Nie wstydzi pokazać się blizn po trądziku
Marcela Leszczak dała się poznać szerszej publiczności, jako jedna z uczestniczek programu Top Model. Swoich sił próbowała w trzeciej edycji modowego show. Przez castingi przeszła jak burza, a każdy kolejny odcinek pokazywał, że idealnie sprawdzi się w roli modelki. Udało jej się dojść aż do finału, gdzie minimalnie przegrała z Zuzanną Kołodziejczyk. Po zakończeniu programu nie może narzekać na brak zawodowych propozycji. Cały czas angażuje się w nowe projekty.
23.09.2020 | aktual.: 18.12.2020 00:39
Nie da się ukryć, że modelka zyskała też rozgłos dzięki swojemu związkowi z aktorem Miśkiem Koterskim. Para doczekała się nawet syna - Fryderyka. Mają już za sobą pierwszy poważny kryzys i rozstanie. Podczas wiosennej kwarantanny zrozumieli jednak, że są dla siebie stworzeni. Na nowo udało im się odbudować uczucie. Modelka nawet po narodzinach syna cały czas zachwyca urodą. Szybko wróciła do wagi sprzed ciąży i cały czas cieszy się talią osy i smukłą sylwetką. Przez pewien czas miała jednak spore problemy z cerą, o czym napisała w social mediach.
Marcela Leszczak o swoich problemach z cerą
Marcela, chociaż zachwyca swoją urodą, to przyznała się w sieci, że miała spore problemy z cerą. Na jej twarzy pojawił się uporczywy trądzik, z którym nie mogła sama dać sobie rady. Musiała udać się po ratunek do specjalisty w tej dziedzinie. Modelka jest pod opieką dermatologa, który dobrał odpowiednie dla niej leki. Jak wiadomo jest już po pełnej kuracji, która przyniosła bardzo dobre efekty.
Juhuuu po 9 miesiącach leczenia trądziku w końcu odstawiłam IZOTEK oczywiście za zgodą @drkatarzynaosipowicz. Liczę na to, że już nie wróci, choć wiem, że doświadczenia macie inne ja jestem dobrej myśli. Teraz dobrze dobrana pielęgnacja pozwoli mi cieszyć się super efektem.
Walka o piękną cerę trwała aż 9 miesięcy. Marcela nie ukrywa, że pomimo tego, że bardzo o siebie dbała i starała się walczyć z problemem, to na jej twarzy pojawiły się liczne blizny. Dopiero wizyta u lekarza i antybiotyk okazały się skuteczne.
