Odmieniona Małgorzata Tomaszewska rozgrzała widzów do czerwoności. W nowej fryzurze wygląda jak nubijska księżniczka!

To jest trudne, aczkolwiek, ja właściwie mogę się nazywać samotną mamą, wychowuje sama mojego synka. Mam dużą swobodę jeśli chodzi o wychowanie małego, sama podejmuję decyzje i myślę, że mój mały jest bardzo szczęśliwym dzieckiem – w czerwcu powiedziała w rozmowie z Jastrząb Post.

Co mi się bardzo spodobało i co może jest takie nietypowe, to pamiętam, że mój mały był w kids clubie na wakacjach. I była czarnoskóra pani. I pytamy się go, kto dzisiaj był w kids clubie i on mówi – no taka biała pani. No i rzeczywiście, ta pani miała białe włosy. On w ogóle nie rozumie innego koloru skóry. Dla niego to jest tak normalne, że on nazwał tę panią, że ma białe włosy. To jest piękne, że on wychowując się w różnych kulturach i widząc różnych ludzi, on nie za bardzo odróżnia osobę czarnoskórą od Azjaty, od Europejczyka – pochwaliła syna.

Bardzo to lubię robić, bo te włosy są przecież traktowane różnego rodzaju lokówkami, prostownicami, suszarkami do włosów i lakierami, więc różnie bywa z ich kondycją. Dlatego je olejuję. Od połowy długości włosów nakładam olej, całą noc w nim śpię i dopiero rankiem zmywam — jakiś czas temu zdradziła Faktowi.