61-letnia Małgorzata Ostrowska w bikini na Zanzibarze pręży się jak hot osiemnastka! Co za sylwetka

Artystka przyznaje, że to śmierć jej wieloletniego menadżera, Piotra Niewiarowskiego, była najważniejszym bodźcem, który kazał jej nagrać najnowszy album. Nagłe odejście przyjaciela dosadnie uświadomiło jej jak kruche jest życie i jak bardzo nieprzewidywalne. Dlatego właśnie Piotrowi, była wokalistka Lombardu, zadedykowała swój krążek.

Tuż przed wylotem na Zanzibar, Małgorzata Ostrowska napisała w swoich mediach społecznościowych:

Na miejscu jednak okazało się, że zamiast afrykańskiego słońca, artystkę przywitał deszcz. Wokalistka nie kryła rozczarowania. Jednak dzień później, kiedy wyszło słońce, Ostrowska, w plażowym stroju, na specjalnym filmiku zaprezentowała piękne krajobrazy i zaprosiła fanów na koncert w Szczecinie, który będzie miał miejsce po jej powrocie.

To nie jest pierwszy pobyt Małgorzaty Ostrowskiej na Zanzibarze. Była tam już kilka lat temu i dlatego ma porównanie. Uważa, że zmieniający się klimat ma wpływ nawet na słońce w tropikalnym kraju, którego obecnie jest jakby mniej.

Artystka pochwaliła się także wizytą w muzeum Freddiego Mercury'ego (wokalista Queen urodził się na Zanzibarze) oraz spotkaniem z Masajami.

Ale fanom najbardziej spodobało się zdjęcie artystki w bikini. Pisali, że czas się dla niej zatrzymał. Ciężko uwierzyć, że gwiazda skończyła 61 lat.

To prawda, Małgorzata Ostrowska na zdjęciach z Zanzibaru wygląda na co najmniej 30 lat młodszą.