Małgorzata Foremniak szczera do bólu
Jak poradziła sobie z depresją i nękaniem przez stalkera?
18.09.2014 07:44
Mowa tutaj o śmierci najbliższej osoby, czyli ojca aktorki. Foremniak i jego odejściu dowiedziała się podczas nagrań do Mam talent.
Kolejnym ciosem był dla niej nękający stalker. Który początkowo był fanem, a później został przyjacielem. Niestety zaczął uprzykrzać jej życie i miał obsesję na punkcie gwiazdy (zobacz: Małgorzata Foremniak ma psychofana).
Czuję się osaczona. To inteligentny i przebiegły człowiek. Niestety, o chorym umyśle - tak mówiła w 2012 roku dla Se.pl Foremniak.
Mężczyzna rozpowiadał o aktorce nieprawdziwe informacje, podawał się za jej menedżera, szukał kontaktu z jej znajomymi. Próbował wyłudzać pieniądze, słał SMS-y itp.
Niestety kumulacja tych spraw doprowadziła do tego, że aktorka wpadła w depresję, o której głośno mówi dopiero dziś. Miała lęki, nie mogła spać, przyzwyczaiła sie do bólu brzucha, który towarzyszył jej każdego dnia. Sięgnęła dna, ale na szczęście wyszła z tego jeszcze silniejsza.
Zawsze jest moment krytyczny. Możesz utonąć albo się wynurzyć. Nad ranem pomyślałam: "czy kogoś obchodzi, że w jakimś pokoiku jest strzępek kobiety i wali łbem o mur. Do kur... nędzy, Foremniak, albo wóz, albo przewóz!" - wyznała w rozmowie z Twoim Stylem.
Dziś Foremniak jest w dobrej formie. Obecnie przebywa na Festiwalu Filmowym w Gdynii, gdzie na każdym kroku spotyka rzesze fanów (zobacz: Małgorzata Foreminak przyłapana na… [paparazzi]). Mamy nadzieję, że nie ma wśród nich kolejnego stalkera.