Maja Ostaszewska została ambasadorką Holistic Clinic! "Dbajmy o siebie, mamy do tego prawo" [WIDEO]
Maja Ostaszewska z aktorstwem związana jest od lat. W tym czasie nie tylko odegrała wiele znaczących ról, ale także zgromadziła wokół siebie sporą grupę sympatyków. Oni doskonale zdają sobie sprawę z tego, że gwiazda angażuje się jedynie w projekty, które są bliskie jej sercu.
13.09.2019 | aktual.: 14.09.2019 18:18
Zobacz także
Maja Ostaszewska ambasadorką Holistic Clinic
Niedawno Maja Ostaszewska została ambasadorką Holistic Clinic. Dlaczego? Wszystko przez fakt, że jest to miejsce, które potrafi odpowiednio zadbać o potrzeby aktorki. Placówka jest nie tylko liderem we wprowadzaniu nowych technologii, ale także prekursorem w stosowaniu innowacyjnych metod leczenia i pielęgnacji twarzy oraz ciała. Stosowane są tam zabiegi, którym przyświeca idea smart aging.
Jestem aktywna. Uprawiam sporo sportów. Z wielką przyjemnością dbam o kondycję skóry i ogromnie się cieszę, że spotykamy się w takim miejscu, w Holistic Clinic, którego mottem jest smart aging. Bardzo podobało mi się to wszystko co tu dzisiaj usłyszeliśmy - że nie ma procesu starzenia, bo starzejemy się z każdą minutą, z każdą sekundą, ale robimy to w taki sposób na jaki mamy ochotę - naturalnie. Z przyjemnością korzystam z tej oferty, którą tutaj można znaleźć i która daje szanse na ładne, eleganckie, ale naturalne starzenie się naszej skóry. Wszystko, co zostało tu powiedziane jest mi bliskie - tłumaczyła Ostaszewska w rozmowie z Jastrząb Post.
Jednocześnie Ostaszewska zwróciła się z apelem do Polek, by dbały o siebie, bo mają do tego pełne prawo:
Zachęcam wszystkie wspaniałe Polki, aby uwierzyły, że to, że są różne, mają indywidualne cechy twarzy, indywidualne mimiki to jest ogromna wartość. Dbajmy o siebie, mamy do tego prawo.
Dlaczego wybrano Maję Ostaszewską na ambasadorkę kliniki?
W rozmowie z reporterką Jastrząb Post, właścicielka kliniki - Klaudia Witczak wyjaśniła, dlaczego zdecydowała się, aby to właśnie Maja Ostaszewska została ambasadorką Holistic Clinic.
Jestem ogromnie dumna z tego, że to właśnie Maja Ostaszewska została osobą reprezentującą to miejsce. To, co Maja sobą reprezentuje to jest to, co mnie osobiście jest bardzo bliskie. Jest to przede wszystkim naturalny wygląd, bycie autentyczną. Maja jest osobą niezwykle uroczą, autentyczną, a dodatkowo ogromną indywidualnością. Jest też bardzo dużym autorytetem jako aktorka - utożsamia wszystkie te cechy, które mnie jako właścicielki tego miejsca inspirują i na które w klinice bardzo mocno postawiłam.
Jaka jest więc filozofia, która przyświeca działalności tego miejsca firmy?
Naturalność i nie inwazyjność, a to wszystko pięknie zapakowane w paczkę pt. nowe technologie. Bardzo mi na tym zależało, aby powiedzieć kobietom - zmarszczki są fajne, nie walczcie z nimi, tylko dbajcie o nie. To jest tak jak z emocjami - nie pozbywajcie się nich, nie tłumcie emocji tylko dbajcie o nie. To jest tak w skrócie filozofia tego miejsca.
Holistic Clinic - co nowego przygotowało dla pacjentów?
Holistic Clinic oferuje swoim pacjentom także zabiegi z użyciem platformy laserowej JouleTMX, jedynym urządzeniem w Europie. Co umożliwia? Okazuje się, że rozwiązuje wiele problemów pacjenta, a przede wszystkim oszczędza jego czas. Jeszcze do niedawna musiał on umawiać się na oddzielne zabiegi takie jak m.in. likwidacja zmarszczek, wiotkiej skóry. Teraz już robić tego nie musi.
JouleTMX jest pierwszym w Europie urządzeniem, akurat u nas w Holistic Clinic. Unikalność polega na tym, że mamy w jednym urządzeniu wiele laserów. W sercu znajduje się kilka źródeł światła, które emituje wiązkę laserową. Unikatowość tego urządzenia polega na tym, że możemy w ciągu jednego zabiegu wykonać kilka zabiegów - na skórę, ciało, problemy naczyniowe, ginekologię estetyczną. To wszystko jest w tej maszynie. Odpowiedni program, odpowiednia końcówka zapewnia nam właśnie tą konfigurowalność i dostosowanie do indywidualnych potrzeb pacjenta.- powiedział Marek Pitucha, dyplomowany lekarz medycyny estetycznej pracujący w Holistic Clinic.
Cały materiał poniżej.
