Maja Bohosiewicz agituje internautów. Odradza głosowania na DWIE partie
Maja Bohosiewicz, aktorka i dobrze znana widzom osobowość telewizyjna, w socialach często porusza kwestie społeczne i polityczne. Z uwagi na coraz bliższe wybory parlamentarne zdecydowała się podzielić ze swoimi obserwującymi garścią uwag, publikując na swoim Instagramie porównanie programów różnych partii autorstwa Pani od Feminatywów.
Postem tym stara się przekonać kobiety do tego, aby 15 października poszły do urn wyborczych. Zarzeka również, że nie ma zamiaru być w jakikolwiek sposób stronnicza i przekonywać do głosowania na konkretną opcję.
Nie będę wam mówić na kogo głosować, nie będę opluwać czy gloryfikować. Napiszę tylko to, co gdzieś rzuciło mi się w oczy, że 53% wszystkich głosów posiadają kobiety, więc jeżeli chcemy mówić o tym, że nie mamy prawa głosu i nikt nas nie słucha, to zacznijmy tego głosu używać - zadeklarowała.
Maja Bohosiewicz odradza głosowania na dwie partie
Jedna z użytkowniczek, zainspirowana słowami Bohosiewicz, pozytywnie skomentowała wrzucony przez aktorkę post. Pogratulowała jej, że nie boi się wypowiadać na ważne tematy:
Brawo, że się wypowiadasz, że masz odwagę i nie boisz się o swoje zasięgi czy utratę followów.
W odpowiedzi Maja Bohosiewicz postanowiła zerwać ze swoją wcześniejszą obietnicą i wskazać, na które partie - jej zdaniem - nie powinno się zagłosować. Wymieniła dwie.
Boję się. Dlatego mówię wprost, żeby nie głosować na Konfederację i PiS. Ale tobie po cichu powiem - sympatyzowała z komentującą.
