Agata Młynarska straszy widmem autorytaryzmu. Poważnie martwi się o przyszłość dzieci i wnuków
15 października 2023 roku obędą się wybory do Sejmu i Senatu. Tuż przed nimi środowiska kobiece apelują do pań o jak najtłumniejszy udział w głosowaniu. Akcję "Kobiety na wybory" poparła m.in. część osób zakorzenionych w polskim show-biznesie.
Agata Młynarska (fot. KAPIF)
Martwię się. Martwię o was, dziewczyny i kobiety, które nie chcą głosować w wyborach. Czy chcecie wyjść za mąż za faceta, który was kocha i szanuje, czy za takiego, który uważa, że jesteście częścią jego dobytku gospodarstwa domowego? Dziewczyny, czy chcecie się czuć bezpiecznie, rodząc dzieci? Czy lękać się o swoje i ich zdrowie? Kobiety, dziewczyny, idźcie na wybory, jesteście ważne. A twój głos ma wielkie znaczenie. Na wybory marsz! – zwróciła się Majka Jeżowska.
O mobilizację kobiet, stanowiących blisko 52 proc. społeczeństwa, walczy też Agata Młynarska. Dziennikarka zwróciła się do opinii publicznej za pośrednictwem portalu Plotek.pl.
Agata Młynarska straszy widmem rządów autorytarnych
Młynarska uważa, że nadchodzące wybory będą miały fundamentalne znaczenie, jeśli chodzi o przyszłość Polski.
Te wybory mają fundamentalne znaczenie, ponieważ zadecydują o tym, czy Polska będzie europejska, czy nie. Czy wybierzemy wartości takie jak: wolność słowa, wolność wyboru, wolność decyzji, jak chcemy żyć i kochać? Czy będziemy żyć w kraju, w którym wartością jest tolerancja, niezależność, szacunek do drugiego człowieka? Edukacja na wysokim poziomie, wolne od rządowej presji szkoły, dostęp do antykoncepcji, in vitro i badań prenatalnych, otwarte granice, niezależne sądy i instytucje kontrolujące finanse państwa. Telewizja, która nie kłamie – rozpoczęła długi wywód na ich temat.
Zdaniem dziennikarki żadna z partii nie jest idealna, jednak nie o to tutaj chodzi. Jej zdaniem Polsce grozi autorytaryzm i przede wszystkim tego dotyczą te wybory.
Nie ma idealnych rozwiązań, polityków, partii, programów, ale jest jeszcze wybór między demokracją a rządami autorytarnymi. Te wybory mają fundamentalne znaczenie dla przyszłości naszych dzieci i wnuków. To my zdecydujemy, w jakiej Polsce będą dorastać – dodała.
Zgadzacie się z Agatą Młynarską?
