Magda Stępień podsumowuje żałobę po synu w ważnym dniu. "Dziś skończyłbyś 2 latka". Serce pęka
Magda Stępień to modelka, której wielką popularność przyniósł udział w programie Top Model. Kolejny raz zrobiło się o niej głośno, gdy związała się z Jakubem Rzeźniczakiem. Relacja z piłkarzem była bardzo burzliwa, ale zdawało się, że gdy ogłosili nowinę o ciąży, to ich uczucie ma się dobrze. Niestety rozstali się jeszcze przed narodzinami małego Oliwiera.
W lipcu 2021 roku chłopiec przyszedł na świat. Magda była skupiona na synku i, mimo że związek z Kubą się rozpadł fantastycznie spełniała się w roli mamy. Jej szczęście nie trwało jednak długo. Podczas rutynowych badań, gdy Oliwier miał zaledwie 6 miesięcy zdiagnozowano u niego nowotwór wątroby. Rozpoczęła się heroiczna walka o zdrowie maluszka, a Magda trafiła z nim do specjalistycznej kliniki w Izraelu. Niestety Oliwier zmarł tuż po swoich pierwszych urodzinach.
Magda Stępień o roku bez syna
Magda po śmierci synka na jakiś czas zniknęła z social mediów i show-biznesu. Po kilku tygodniach wróciła na salony przy ogromnym wsparciu swoich bliskich, a także fanów. Udzieliła wielu wywiadów, w których mówiła o Oliwierze i walce z nowotworem, jaką wspólnie stoczyli.
28 lipca 2022 poinformowała o śmierci synka. Dzisiaj chłopiec świętowałby swoje drugie urodziny. W tym dniu Magda zdecydowała się dodać w sieci ważny dla niej wpis dotyczący chłopca i swojej żałoby.
Rok! Mówi się, że to sporo czasu, zależy jak kto na to patrzy.Mój rok zmienił wiele od 2022 do 2023 doświadczyłam ogromnej przemiany, o której dzisiaj mogę mówić głośno. Śmierć mojego synka zmieniła całe moje życie, przewartościowałam wszystko, nauczyłam się żyć na nowo.Początki były ciężkie, mnóstwo skrajnych emocji, walka o każdy dzień, dziwne decyzje, zagubienie, świat nagle Ci sie wali, tracisz grunt pod nogami.Tak naprawdę na początku nie wiesz co zrobić jak sobie poradzić z tak ogromną stratą, jaką jest STRATA WŁASNEGO DZIECKA.
Magda przekazała również, że jest to ostatni wpis dotyczący Oliwiera, który pojawia się w social mediach.
Jest to mój ostatni post nawiązujący do mojego synka, nie chcę aby ktokolwiek, kiedykolwiek mówił o ,,wykorzystywaniu’’ jego śmierci do celów marketingowych, które miałyby mi rzekomo pomóc zaistnieć.Choć oczywiście w życiu bym tego nie zrobiła, to niestety niektórzy mają dziwne podejście i wizje w głowie.Z pewnymi teoriami nie wygrasz więc lepiej uciąć temat i nie dawać innym pożywki.
Wspomniała też o tym, jak przeżywa żałobę po ogromnej stracie.
Żałoba to ogromny proces, w którym tak naprawdę sama/sam nie wiesz jak sie zachować. Ja przeżywam ją po swojemu, według własnych zasad moralnych i tego co mi pomaga przetrwać ten cieżki czas. Żałoba nie trwa rok, ona trwa całe życie, a przecież jakoś dalej trzeba to życie przeżyć.
Na sam koniec zwróciła się do synka.
Oliwierku byłeś, jesteś i bedziesz w naszych sercach! W sercach wielu osób które nam kibicowały i chciały abyś żył! Czuwaj nad każdym kto okazał nam w tamtym czasie wsparcie! Byłeś spełnieniem moich marzeń, tyle chciałam Tobie pokazać, tyle nauczyć, niestety nie zdążyłam. Dziś skończyłbyś 2 latka, ciężko uwierzyć w to, że już Ciebie nie ma z nami. Mam nadzieję, że tam na górze w niebie będziesz miał piękny urodzinowy dzień!
Ciężko przeczytać post Magdy, nie roniąc łzy.
