![Kuba Wojewódzki ma mieszkanie na miarę "króla TVN-u". Gwiazdor nie szczędzi widoków na luksus [ZDJĘCIA]](https://v.wpimg.pl/YjM3ODUwdgssUTl3egx7Hm8JbS08VXVIOBF1ZnpEaF41AnhyehEwBihBKjQ6WT4YOEMuMyVZKQZiUj8tegFoRSlaPDQ5FiBFKF4tITFYOlMsAXxwYkF0Dn0KKWlhFGoJYFEqJWZablt7BC13Yk9sWn9VbTk)
Maffashion zapisała dziecko do przedszkola, a po kilku dniach stało się TO. Zacznie żałować podjętej decyzji?
Maffashion ze związku z byłym partnerem Sebastianem Fabijańskim ma syna Bastiana. 10 września chłopiec obchodził swoje trzecie urodziny. Zaledwie kilka dni wcześniej jego mama posłała go do przedszkola. Opowiedziała o tym w rozmowie z Jastrząb Post.
Maffashion (fot. Instagram)
Nikt się nie denerwował. Znam swoje dziecko, wiem, że on był zawsze taki otwarty, lubi poznawać ludzi, nie boi się poznawać ludzi. Jedynie co, to zdziwiłam się sama, że kiedy odbierałam go po tym pierwszym dniu w przedszkolu, to ze wzruszenia się jednak popłakałam. Myślałam, że będę bardziej wyluzowana, bo moja mama pracowała w przedszkolu, ja często chodziłam do przedszkola, w całym moim życiu to przedszkole często się przewijało, więc myślałam, że podejdę do tego bardziej na chillu – zaczęła.
Następnie zdradziła, jaką dokładnie placówkę wybrała dla pociechy.
Z językiem obcym, prywatne. Robiłam wielomiesięczny research, jeśli chodzi o przedszkola, sugerowałam się opiniami i rekomendacjami od znajomych, trochę poczytałam też w internecie, ale wiadomo, te komentarze mogą być różne, także kupione. Było kilka placówek, nad którymi się zastanawiałam, finalnie jest to, które jest i jestem zadowolona – dodała.
Maffashion pożałuje, że posłała syna do przedszkola?
10 września Maff zamieściła na Instagramie post z okazji urodzin dziecka.
Kiedy to zleciało. 10.09. 3 urodziny! Mój mały duży chłopiec – napisała.
Niestety, mały Bastian jest chory i – jak się okazuje – infekcję złapał kilka dni po rozpoczęciu nauki w przedszkolu.
Parę dni w przedszkolu i już są pierwsze efekty. Pomijając, wszystkie wirusy, zawirowania życiowe etc. Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. Szczęśliwe dziecko to szczęśliwa mama!!! – wyjaśniła.
Mamy nadzieję, że Julia nie pożałuje decyzji o zapisaniu syna do przedszkola. W końcu w zerówce czekałoby go to samo, tylko że nieznacznie później.
