Łukasz Nowicki o Marcelinie Zawadzkiej i jej pracy w TVP. 4 października wiele się wyjaśni

Łukasz Nowicki to przede wszystkim świetny aktor teatralny i filmowy. Widzom dał się jednak poznać jako jeden z prowadzących program Pytanie na śniadanie. Od 10 lat niemal codziennie rano wita się ze swoimi fanami na ekranach telewizyjnej Dwójki. Od zeszłego roku jego drugą połówką w śniadaniówce jest tancerka – Ida Nowakowska. Parze udało się stworzyć bardzo sympatyczny duet, za którym widzowie wprost przepadają.

Łukasz Nowicki, Marcelina Zawadzka

Paulina Pucuła

30 września 2020, 16:40

Łukasz Nowicki o Marcelinie Zawadzkiej i jej karierze

Pytanie na śniadanie przed jesienną ramówką przeszło prawdziwą rewolucję. Z pracą pożegnali się Robert El Gendy i Tamara Gonzalez Perea. Zastąpił ich nowy duet. Od września w tej roli możemy oglądać Katarzynę Cichopek oraz Macieja Kurzajewskiego. Również wokół etatu Marceliny Zawadzkiej narosło sporo kontrowersji. Gwiazda stała się bowiem bohaterką "afery vatowskiej".

Łukasz Nowicki opowiedział reporterce Jastrząb Post, co myśli na temat samej Marceliny i jej pracy w śniadaniówce.

Ja uwielbiam Marcelinę. Ona ma taką cechę, którą ja niezwykle sobie szanuję w ludziach. Jest prawdziwa i dobra. To jest po prostu dobry człowiek. Przyjemnie się spędza czas w jej towarzystwie. Nie czuć z jej strony fałszu.

Co dalej z pracą Marceliny w TVP? Nowicki zdradził, że grafik dyżurów w śniadaniówce rozpisany jest do 4 października, i to właśnie wtedy wyjaśni się, co dalej z pracą Zawadzkiej. Nic jednak nie wskazuje na to, by miała pożegnać się z widzami Pytania na śniadanie.

Grafik jest rozpisany do 4 października, nie wiem, co będzie dalej. Czy będzie pracowała czy nie, ja tego nie wiem. Mam nadzieję, że tak. My się kumplujemy, szanujemy, ale nie przyjaźnimy. Widujemy się tylko przy okazji rocznic, sesji zdjęciowych "Pytania na Śniadanie". U nas każdy ma swój dyżur, przychodzi w tym dniu, ma omówienie. Przynajmniej tak wygląda moje życie.

Jesteście fanami Marceliny?