Zapytaliśmy Larę Gessler o żarty dotyczące jej mamy. Od razu padło przekleństwo [WIDEO]

Te memy są zaje*** – zaczęła mocno młoda Gessler.

Kocham je. Wyświetla mi się ich całe mnóstw.

Musiałabym być w telewizji. A telewizja nigdy nie była moim priorytetem. Nie mówię, że to się nigdy nie zdarzy. Ale memy są na podstawie telewizji. Więc to się na razie nie zapowiada – ucięła temat.

Ludzie mają tendencję do oceniania stylizacji gwiazd w kategoriach takich, czy poszłabym tak na wesele i w czym bym nie poszła na wesele, to jest brzydkie. To niestety nie jest tak, bo my funkcjonujemy w innym świecie i „stety”, niestety chodzimy na imprezy. Czasami są dziwne, czasami mają swój własny kod i to jest codzienna rzecz. Trzeba też pamiętać, że gwiazdy czasami wypożyczają ubrania i nie mam wszystkich rzeczy, w których mnie widzicie, więc to była po prostu lekcja odrobiona na temat i to tyle – odniosła się Lara ws. hejterskich komentarzy.