Kuba Błaszczykowski został ambasadorem światowej marki. Z tego powodu przyleciał do Polski tylko na kilka godzin
Kuba Błaszczykowski to bez wątpienia jeden z najlepszych piłkarzy w Polsce. Znacznie wyróżnia się charakterem na boisku. O jego waleczności słyszeli wszyscy. Nigdy się nie poddaje, zawsze walczy do końca. Nie mogą nachwalić się go zarówno eksperci, kibice, ale i koledzy z zespołu.
26.04.2016 | aktual.: 26.04.2016 19:46
Kuba Błaszczykowski gra obecnie w ACF Fiorentina. Został tam wypożyczony na rok z Borussii Dortmund. Polak we Włoszech radzi sobie świetnie. Spekuluje się, że klub Serie A będzie chciał wykupić Polaka od niemieckiego zespołu. Kto wie, być może na dłużej zostanie on we Włoszech. Póki co, Kuba skupia się na walce o pierwszy skład podczas EURO 2016. Zdaniem wielu ekspertów, może on liczyć na pewne miejsce. Błaszczykowskiego jeszcze niedawno nękały kontuzje. Dziś po urazach nie ma już śladu. O wyjątkowych umiejętnościach Polaka mogliśmy się przekonać oglądając w marcu mecz towarzyski naszej kadry. Na stadionie w Poznaniu podejmowaliśmy Serbię. Na najwyższe noty zasłużył właśnie Kuba Błaszczykowski. Dzięki jego fenomenalnej dyspozycji z murawy schodziliśmy zwyciężając 1:0. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył nie kto inny, jak właśnie Błaszczykowski.
Polak ostro trenuje przed zbliżającymi się mistrzostwami Europy. Znalazł jednak czas, by spotkać się w Warszawie z dziennikarzami. Wszystko to miało miejsce na Stadionie Narodowym. Błaszczykowski pojawił się tam nieprzypadkowo. Został on bowiem ambasadorem marki LG. Nie trzeba chyba nikogo przekonywać co do doskonałej jakości ich produktów. LG doskonale wie, że szykuje się rok niezapomnianych mistrzowskich emocji. W związku z tym wprowadziła na rynek superpłaskie telewizory LG OLED TV, na których można będzie śledzić wszystkie mecze ciesząc się przy tym najwyższą jakością.
To, że Błaszczykowski został ambasadorem LG było utrzymywane w wielkiej tajemnicy. Kuba nie pojawiał się publicznie i na kilka miesięcy zaszył się we Florencji. Jak zdradził Mateusz Borek, prowadzący konferencję prasową LG na Stadionie Narodowym, Kuba nie chciał odbierać nawet telefonów od dziennikarzy sportowych. Teraz, kiedy już wszystko stało się jasne, Błaszczykowski przyleciał dosłownie na kilka godzin do Warszawy. Cierpliwie odpowiadał na wszystkie pytania, a relację na żywo z konferencji śledziło tysiące kibiców. Mieli taką możliwość dzięki transmisji na fanpage'u piłkarza.
Życzymy Kubie jak najlepszej formy, a wszystkim kibicom sportu doskonałych emocji, które będą mogli przeżywać, dzięki marce LG.