Koszmarne chwile w pałacu. William i Kate drżą o zdrowie królowej. Polały się łzy
Królowa Elżbieta była hospitalizowana. Blady strach padł na fanów rodziny królewskiej i innych członków familii. Najbardziej całą sytuację przeżył William. Polały się łzy. Co tabloidy donoszą o sytuacji w Pałacu?
William i Kate drżą o zdrowie i życie królowej
Kiedy ogłoszono, że królowa była hospitalizowana z nieznanych powodów, fanom rodziny królewskiej na całym świecie przypomniano, że 95-latka jest u schyłku swojego panowania. Przez cały ostatni rok dało się zauważyć, że monarchini mocno spowolniła.
Jest to nieuniknione, oczywiście William o tym wie, ale mentalne przygotowanie się na to, że królowa nie będzie już jego powiernikiem i przewodnikiem, bardzo różni się od rzeczywistości, w której to się dzieje. Wills była zmartwiony, gdy była w szpitalu, i chociaż jest już wszystko pod kontrolą, to zebrał się jej zespół, co jest kolejnym dowodem na to, że w pałacu wszystko się zmienia – i to szybko.
Jej Wysokość wyraźnie zwolniła tempo od śmierci jej męża, księcia Filipa w kwietniu. Od tego czasu w wystąpieniach towarzyszy jej co najmniej jeden królewski krewny. Teraz chodzi z laską, a doradcy zadbali o to, by nie musiała pokonywać dużych odległości. Jej tajemniczy pobyt w szpitalu, który pałac potwierdził, dopiero gdy brytyjska gazeta The Sun otrzymała anonim, mocno zaniepokoiła wszystkich. W zeszłym tygodniu ponownie pojawiły się obawy, gdy Pałac Buckingham potwierdził, że królowa odwołała swój planowany występ na Konferencji Narodów Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu w Glasgow.
Jednak wznowiła swoje królewskie obowiązki, choć wirtualnie, pojawiając się za pośrednictwem łącza wideo z zamku Windsor. Królowa – która od 69 lat jest na tronie – wygląda na zdezorientowaną, co mocno wstrząsnęło Williamem.
Podchodzi do tego bardzo emocjonalnie. Na myśl o utracie babci aż się trzęsie, zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak wiele uwagi poświęcała mu przez lata jako przyszłemu następcy tronu. William może zachowywać się twardo w miejscach publicznych, ale za zamkniętymi drzwiami jest dość wrażliwy. Myśl o chorobie jego babci przyprawia go o łzy.
Na szczęście dla Williama, jego żona Kate, jest aż nadto świadoma tego faktu – a wtajemniczeni mówią: złe samopoczucie sprawiło, że jest w rozsypce, a ona jest jego opoką.
Kate też jest strasznie smutna, ale jej misją jest wspieranie męża. Powiedziała mu, że babcia nie chce, żeby współczuł jej i żalił się nad sobą. Musi ją wspierać, a rodzina musi działać sprawnie. Szczerze mówiąc, William nie wie, co by zrobił bez Kate.
Wtajemniczeni twierdzą, że Kate wpadła na pomysł, by spakować Williama i dzieci i wybrać się na krótką przerwę w połowie semestru, gdy tylko dowiedzieli się, że życie królowej nie znalazło się w bezpośrednim niebezpieczeństwie.
Kate chciała, aby zapomnieli o swoich problemach na kilka dni i byli jak normalna rodzina. Wkrótce wszystko się zmieni, więc uważa, że powinni jak najlepiej wykorzystać swój wspólny czas, zanim o wiele większa odpowiedzialność spadnie na Williama i na nią samą.
Jak widać, bardzo ciężki czas nastał dla Williama, ale ze wsparciem Kate z pewnością sobie poradzi.
