Meghan i Harry podjęli już decyzję dotyczącą chrztu Lilibet Diany. Zaplanowali coś bardzo zaskakującego

Meghan Markle i książę Harry w zeszłym roku postanowili zmienić swoje życie. Małżonkowie podjęli decyzję o opuszczeniu monarchii, o czym poinformowali w oficjalnym oświadczeniu, które pojawiło się na ich profilu na Instagramie. Podjęli dosyć radykalne kroki i postanowili osiedlić się z dala od Wielkiej Brytanii. Od ponad roku mieszkają w USA razem z synkiem Archiem, a od kilku tygodni także z córeczką Lilibet Dianą.

O tym, że ponownie zostaną rodzicami, małżonkowie poinformowali  w Walentynki. W sieci ukazała się sesja zdjęciowa, na której mogliśmy zobaczyć zaokrąglony już brzuszek przyszłej mamy. Będąc w ciąży Meghan razem z mężem udzieliła wywiadu Oprah Winfrey. To właśnie wtedy małżonkowie zdradzili, że spodziewają się córki, ale opowiedzieli też o przykrych rzeczach, jakie spotkały ich ze strony rodziny królewskiej.

Małżonkowie nie ukrywali swojej wielkiej radości z faktu, że doczekają się drugiego dziecka. Harry podczas wywiadu u Oprah stwierdził, że nic więcej do szczęścia nie jest mu już potrzebne. Fani rodziny królewskiej również entuzjastycznie przyjęli tę informację. Chociaż zdjęcia ciężarnej Meghan trafiały do sieci, to jak na razie rodzice dziewczynki nie zdecydowali się pokazać jej światu. Inaczej było w przypadku Archiego. Królewskie obyczaje nakazywały im, aby chłopca kilka dni po narodzinach mogli zobaczyć także Brytyjczycy.

Wraz z upływem czasu coraz częściej pojawiają się pytania o chrzest Lilibet. Jej starszy brat został ochrzczony równo dwa miesiące po narodzinach w prywatnej kaplicy na zamku Windsor. Uroczystość, w której wzięło udział zaledwie 25 osób, miała charakter prywatny i nie uczestniczyły w niej żadne media. Jedyne zdjęcia zostały opublikowane na oficjalnym profilu na Instagramie należącym do Sussexów. Jak donosi Daily Mail, Harry chciałby, aby jego córka również została ochrzczona w kaplicy na Zamku Windsor.

Trzeba przyznać, że jeżeli te doniesienia okazałyby się prawdą, to decyzja Harry'ego i Meghan byłaby zaskakująca. W końcu sami chcieli odciąć się na dobre od rodziny królewskiej.