Jasnowidz Krzysztof Jackowski i jego przerażająca przepowiednia na 2021 rok: "To jest początek czegoś, co można nazwać wojną"
Krzysztof Jackowski jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich jasnowidzów. Pomaga w poszukiwaniu osób zaginionych, a także dzieli się swoimi wizjami na temat przyszłości. Kilka jego przeczuć znalazło odzwierciedlenie w rzeczywistości. Przewidział m.in. kryzys imigracyjny, a także trzęsienie ziemi w Japonii.
01.01.2021 | aktual.: 01.01.2021 14:01
Krzysztof Jackowski: przepowiednia na 2021 rok. Co się wydarzy?
W czwartek Jackowski gościł w Dzień Dobry TVN. Tuż obok niego zasiedli także: astrolog Merkurja Anna Grzywaczewska-Ciuciura, oraz numerolog Sylwester Chordecki. Jasnowidz zabrał głos jako pierwszy. Powiedział, że w jego odczuciu nadchodzący rok nie będzie dobrym czasem, ponieważ rozpocznie się coś, co można nazwać wojną:
To nie będzie dobry rok. Przeraża mnie to, co mi się kojarzyło od paru lat w moich wizjach. Tłumaczyłem w ubiegłym roku, że już rok 2019 będzie ostatnim w miarę normalnym rokiem na świecie. Od 2014 roku jest film, gdzie powiedziałem, że krótko przed dużą wojną na świecie ludzie w Polsce i Europie będą bali się oddychać. Mamy dziwny czas i uważam, że jest to początek czegoś, co można nazwać wojną.
Krzysztof Jackowski uważa, że rzeczywistość przed pandemią już nie wróci:
Padają gospodarki, ministrowie, prezydenci się głowią, co zrobić z państwami, ludźmi, dziećmi... Ale to dopiero przed nami. To potrwa wszystko 3,5 roku. Rok mamy za sobą. 2,5 roku czeka nas poważnej sytuacji. Rzeczywistość, która zaistniała, przykleiła się do nas i ona potrwa z nami, robiąc nam wielką szkodę, naszej psychice i społecznie. Premier miał rację na początku pandemii, że rzeczywistość przed pandemią już nie wróci.
Z jego słowami nie chcieli zgodzić się pozostali goście, którzy przedstawili nieco bardziej optymistyczne przepowiednie. Grzywaczewska-Ciuciura i Chordecki powiedzieli, że nadchodzące miesiące nie będą tak straszne, jak zakłada jasnowidz. Ten jednak nie dał się przekonać i na zakończenie programu powiedział:
To potrwa dwa i pół roku. Chciałbym, żebyście to wy mieli racje.
Myślicie, że te założenia mają szansę się spełnić?
