Partner ocenił szanse Roberta Biedronia w wyborach. Polska jest gotowa na prezydenta geja?
Nasz kraj zajął ostatnie miejsce w rankingu mierzącym poziom równouprawnienia osób LGBT. Czy rzeczywiście jest aż tak źle? Magazyn Gala przeprowadził wywiad z partnerem Roberta Biedronia – Krzysztofem Śmiszkiem. Wywiad ukazał się 17 maja, czyli w Międzynarodowy Dzień Przeciw Homofobii, Transfobii i Bifobii.
19.05.2020 | aktual.: 19.05.2020 14:37
Krzysztof Śmiszek o sytuacji LGBT w Polsce
Poseł Śmiszek zdradza czy od 17 maja 1990 roku, kiedy to Światowa Organizacja Zdrowia usunęła homoseksualizm z Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób, sytuacja społeczna i prawna osób LGBT w Polsce się zmieniała.
Na pewno mamy do czynienia z ewolucją. To co wydawało się w Polsce niemożliwe staje się realne. Coraz częściej osoby znane – politycy, aktorzy, artyści publicznie ujawniają swoją orientację seksualną. Jeszcze kilka lat temu było to niewiarygodne i niespotykane. Osobiście na ostatnie 30 lat patrzę z dużym optymizmem. Pomimo aktualnej sytuacji społeczno-politycznej w naszym kraju, warto podkreślić, że homoseksualność nie jest już tematem tabu. Parę lat temu osoby wywodzące się ze środowisk LGBT nie mogły mówić otwarcie o swoich prawach, problemach oraz chociażby o własnej wizji świata – opowiada Śmiszek w Gali.
Według partnera Roberta Biedronia przeszliśmy bardzo wiele złych i dobrych rzeczy. 30 lat walki z homofobią dały nam ogromną siłę, której już nikt nie zatrzyma.
Niestety z obserwacji posła Śmiszka wynika, że od 2015 roku jesteśmy świadkami radykalizacji postaw homofobicznych. Przez ostanie pięć lat sytuacja znacznie się pogorszyła i mamy do czynienia z sytuacją, w której nietolerancja, agresja i nienawiść zostały wpisane do oficjalnej agendy działań polskich władz.
To na homofobii dzisiejszych obóz rządzący buduje swoją siłę polityczną. Brutalny atak na zeszłoroczny marsz w Białymstoku najprawdopodobniej był odpowiedzią sił konserwatywnych na postępującą z każdym rokiem społeczną emancypację środowisk LGBT. W 2019 mieliśmy do czynienia z bezprecedensową sytuacją, w której pod tęczową flagą maszerowali mieszkańcy nie tylko największych polskich metropolii, ale także mniejsze miasta, jak Gniezno czy też Płock. Jeżeli spojrzymy jednak na obecną sytuację mniejszości seksualnych pod kątem prawnym to mamy do czynienia z pewnym regresem.
Krzysztof Śmiszek w wywiadzie przytacza badania, z których wynika, że ponad 60% Polaków opowiada się za możliwością wprowadzenia związków partnerskich. W rzeczywistości w tegorocznej kampanii wyborczej mamy tylko jednego kandydata na urząd głowy państwa, czyli Roberta Biedronia, który mówi wprost, że czas dorównać europejskim standardom.
Czy Polska jest gotowa na prezydenta geja?
Świat się zmienia. Coraz częściej osoby homoseksualne zajmują wysokie stanowiska państwowe. Obecnym szefem rządu w Irlandii jest zadeklarowany gej, a w Serbii funkcję premiera objęła Ana Brnabić, która została pierwszą jawnie homoseksualną osobą w serbskim rządzie. I właśnie dlatego Krzysztof Śmiszek jest przekonany, że w Polsce też to jest możliwe, dlatego Robert Biedroń mógłby zostać prezydentem.
W Polsce mamy do czynienia z takim problemem, że nasza klasa polityczna nadal mentalnie tkwi w latach 70-80. Jeśli chodzi o tę kwestię. Jednak od tego są politycy lewicowi, np. tacy jak ja. Nie ukrywam swojej orientacji i jestem w Sejmie po to, żeby pokazywać innym osobom homoseksualnym, że polityka i wysokie stanowiska w państwie są także dla nich – opowiada Śmiszek.
Pomimo swoich pozytywnych doświadczeń z coming outem, partner kandydata na prezydenta nigdy nikogo nie będzie namawiał na siłę do "wyjścia z szafy". Według niego to musi być bardzo świadomie podjęta decyzja. Twierdzi jednak, że powinniśmy czerpać z życia pełnymi garściami, a ukrywając się, pozbawiamy siebie takiej szansy.
Wszystko wskazuje na to, że Robert Biedroń w wyborach może liczyć na głos Andrzeja Piasecznego.
Robert Biedroń i Krzysztof Śmiszek tworzą jedną z najbardziej barwnych par w polskiej polityce. 14 lutego będą obchodzili 18. rocznicę związku.
