Kazik Staszewski ŻĄDA zwrotu materiałów upamiętniających ojca. W ich posiadaniu jest znany reżyser

Kazik Staszewski to niekwestionowana legenda rocka. Muzyk, choć ostatnio miewał przerwy w śpiewaniu ze względów zdrowotnych, to cały czas jest aktywny zawodowo. Prężnie również działa w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się z fanami głównie zabawnymi treściami czy nagraniami z tras koncertowych. W poniedziałek, 10 listopada, na Instagramie gwiazdora pojawił się poważny apel. Chodzi o zwrot sentymentalnych materiałów.

Kilkadziesiąt lat temu powstał film dokumentalny "Tata Kazika" o Stanisławie Staszewskim. Ojciec muzyka był sławnym poetą, którego dzieła później były śpiewane przez zespół Kult. Produkcja upamiętniające życie seniora rodu Staszewskich powstała w 1993 roku. Wtedy też Kazik przekazał reżyserowi Jerzemu Zalewskiemu prywatne materiały, które wykorzystano w filmie. Artysta do tej pory nie odzyskał swoich pamiątek. Z okazji zbliżającej się setnej rocznicy urodzin jego ojca, poprosił o zwrot.

18 grudnia 2025 roku przypada setna rocznica urodzin mojego taty Stanisława Staszewskiego, zwracam się z ogromną prośbą, niemal wzywam i proszę reżysera filmu "Tata Kazika", Jerzego Zalewskiego, o zwrot wszystkich materiałów, które pożyczył ode mnie i od mojej siostry ciotecznej Ewy Staszewskiej i po dzień dzisiejszy ich nie zwrócił -powiedział Kazik Staszewski.

Zobacz też: Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz prawili o wolności w związku. "Wolność najważniejsza, ponad wszystko"

W dalszej części nagrania Kazik Staszewski wytłumaczył się, dlaczego zdecydował się na publiczne wyznanie. Podkreślił, że od lat nie ma z reżyserem kontaktu, a materiały dotyczące jego ojca są mu bardzo potrzebne. Wierzy, że dzięki sile internetu uda mu się odzyskać stracone pamiątki.

Robię to w tak niekonwencjonalny sposób, bo nie mam do niego już żadnego kontaktu czy telefonu. Panie Jerzy proszę oddać nasze prywatne materiały dotyczące mojego tatusia — dodał na koniec.