Wysokość kary finansowej za szczepienia gwiazd bez kolejki ścina z nóg. W grę wchodzi horrendalna kwota
W Polsce trwają szczepienia na COVID-19, które odbywają się w kilku etapach. Aktualnie mogą się o nie ubiegać pracownicy służby zdrowia. Tuż po nich taką szansę mają: policja, wojsko, nauczyciele oraz seniorzy po 70. roku życia. Od kilku dni w mediach jest jednak głośno o kilku gwiazdach, które przyjęły wakcynę poza kolejnością.
07.01.2021 | aktual.: 08.01.2021 18:04
Wśród nich była m.in. Krystyna Janda, która po fakcie tłumaczyła, że taką propozycję otrzymała z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Podkreślała, że nie miała świadomości, iż wybierając zaoferowaną jej dawkę, odebrała ją komuś innemu. Poinformowano ją, że ze względu na krótki termin ważności preparat może się zmarnować:
Pytaliśmy, czy nikomu nie zabieramy szczepionki. Powiedziano nam, że absolutnie nie, że jest taka sytuacja, jest zawirowanie, jest okres świąteczny, że bardzo wielu ludzi wyjechało, że ta szczepionka przyjechała odmrożona i że trzeba wyszczepić do kolejnego dnia całą partię. Tak mnie to przedstawiono. Pojechaliśmy. Byliśmy akurat z tej grupy aktorów – i Andrzej Seweryn, którzy zgodzili się być ambasadorami szczepień.
W tej samej rozmowie aktorka przeprosiła wszystkich tych, którzy poczuli się dotknięci jej decyzją.
Szczepienia gwiazd na COVID-19. Ministerstwo Zdrowia nałoży kary?
Oprócz Jandy, przeciwko COVID-19 zaszczepieni zostali także m.in. Maria Seweryn, Michał Bajor, Wiktor Zborowski czy Edward Miszczak. Część z nich argumentowała, że brała udział w akcji prospołecznej. Na ten temat wypowiedział się niedawno Minister Zdrowia Adam Niedzielski. Nie szczędził gorzkich słów pod adresem zaszczepionych sław:
Wykazywanie zaskoczenia tym, że to nie była moja kolej […] jest naprawdę tutaj postawą wyparcia, która zresztą pojawia się w wielu wypowiedziach osób publicznych, które właśnie starają się rozliczyć ze swojego szczepienia bądź z odpowiedzialności za szczepienie.
Minister dodał, że sprawa aktualnie wciąż jest wyjaśniana. Sporo wskazuje jednak na to, że na WUM może zostać nałożona ogromna kara finansowa, sięgająca nawet powyżej 250 tysięcy złotych:
Zostałem poinformowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia, że stwierdzone tylko w pierwszym dniu – podkreślam – nieprawidłowości są podstawą do nałożenia kary w wysokości powyżej 250 tys. zł - komentował Adam Niedzielski.
Uważacie, że Uniwersytet Medyczny powinien zostać ukarany?
Z ostatniej chwili: Polscy milionerzy chwalą się szczepieniem poza kolejką!
