Justyna Steczkowska ma 51‑lat i zachwyca figurą. Wyeliminowała ze swojej diety tylko jeden produkt

Justyna Steczkowska od lat nie przestaje zachwycać swoją smukłą sylwetką, która budzi podziw nie tylko wśród fanów, ale i kolegów z branży. Jak się okazuje, artystka zawdzięcza piękne ciało nie tylko regularnym ćwiczeniom fizycznym, ale przede wszystkim zdroworozsądkowemu podejściu do diety.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czytaj więcej: Harry aż "ryknął". To dostał od Meghan po wyprowadzce do USA

Piosenkarka ogromną wagę przykuwa do tego, co kupuje. Na jej liście zakupów znajduje się dużo warzyw i owoców. Dba także o odpowiednie nawodnienie organizmu. Istotne dla nie jest spożywanie zdrowych, zbilansowanych posiłków, które dostarczają organizmowi niezbędnych witamin i minerałów.

W licznych wywiadach podkreśla, że lubi jeść i zawsze chętnie próbuje nowych potraw, szczególnie tych przygotowywanych przez mężczyzn w jej rodzinie.

Jednak Justyna Steczkowska była zmuszona wyeliminować ze swojego codziennego jadłospisu pewien produkt, które jej nie służył. Okazuje się, że alkohol, nawet w najmniejszych ilościach, negatywnie wpływał na jej samopoczucie i wygląd.

Czytaj także: Czy Sylwia Bomba powiększy rodzinę?

Artystka przyznaje, że po spożyciu napojów wysokoprocentowych często puchła, co sprawiało, że czuła się niekomfortowo we własnym ciele. To właśnie dlatego zdecydowała się na całkowitą rezygnację z alkoholu, który niekorzystnie oddziaływał na jej organizm.

Dzięki takiemu podejściu Justyna Steczkowska nie tylko utrzymuje świetną figurę, ale także czuje się zdrowo. Co z chęcią prezentuje na swoim Instagramie. Warto więc wziąć przykład z artystki i zadbać o swoje zdrowie, stawiając na rozsądek i umiar w codziennym życiu.

Czytaj również: Joanna Kurowska chudnie z pomocą lekarza. Robi to dla córki?