Justyna Gradek długo nie rozpaczała po nieudanym małżeństwie. Już wpadła w ramiona kolejnego milionera

Justyna Gradek stała się znana w mediach dzięki głośnemu romansowi z Philippem Pleinem. Związek z milionerem rozpadł się po kilku kontrowersjach, między innymi oskarżeniach o kradzież. Zaledwie kilka miesięcy później serce modelki znowu było zajęte. Na jej drodze stanął zawodnik MMA Karol Miśkiewicz. Małżonkowie poznali się w marcu 2019 roku i szybko zdecydowali o tym, że chcą sformalizować relację. Karol oświadczył się swojej wybrance zaledwie po miesiącu znajomości i w maju stanęli na ślubnym kobiercu.

Nie minęły nawet dwa lata, a zdaje się, że po wielkiej miłości nie został już żaden ślad. Jakiś czas temu popularna na Instagramie modelka udostępniła na swoim profilu okno Q&A i chętnie odpowiadała na pytania fanów. Zdradziła tam również, że mąż dopuścił się zdrady i zdecydowała o zakończeniu małżeństwa, składając pozew o rozwód.

Justyna nie zamierzała rozpaczać po rozstaniu z mężem i wygląda na to, że już powoli rozgląda się za nową miłością. Rumuńska kolorowa prasa i portale plotkarskie rozpisuję się na temat jej romansu z tamtejszym milionerem Alexem Bodim. Para wybrała się razem do luksusowego nocnego klubu i szaleli na parkiecie, a także nie szczędzili sobie miłych gestów. Justyna nie pochwaliła się zdjęciami z wypadu, ale jej towarzysz nie omieszkał udostępnić w sieci kilku wspólnych kadrów.

Instamodelka chętnie pozowała do zdjęć i przytulała się do milionera. Jej towarzyszysz jest częstym gościem w kolorowej prasie. Zasłynął między innymi licznymi romansami i bardzo wystawnym życiem. Szybko dorobił się reputacji playboya. Jeszcze głośniej zrobiło się o nim w rumuńskiej prasie, gdy związał się Biancą Dragusanu, która podobnie jak Justyna jest modelką, a także osobowością telewizyjną. Justyna jak na razie potwierdziła doniesień o nowej relacji, ale po zdjęciach widać, że dogadują się dosyć dobrze.