Nie milknie krytyka Jakuba Rzeźniczaka po zbiórce na syna. Fanka wypomniała mu drogi dodatek, a ten celnie ją zgasił

Jakub Rzeźniczak jest ojcem małego Oliwiera. Matką chłopca jest uczestniczka Top Model Magdalena Stępień. Rodzice chłopca rozstali się przed jego narodzinami. Zraniona Magda nie kryła żalu. Zaczęła jednak zupełnie nowe życie, a nawet zrezygnowała z social mediów. Po pewnym czasie wróciła ze smutną wiadomością. Okazało się, że jej synek ma nowotwór wątroby. Kobieta zorganizowała zbiórkę na jego leczenie.

Jakub Rzeźniczak

Robert Sienkiewicz

6 maja 2022, 06:00

Do akcji wkroczył wtedy Dziki Trener, który podważył autentyczność zbiórki. Internauci zaczęli atakować Kubę, sugerując, że przecież ma on sporo pieniędzy, więc może samodzielnie opłacić leczenie. Piłkarz zdecydował się wyjaśnić sprawę. Wytłumaczył, że matka chłopca chce go zabrać do Izraela, a on uważa, że nie jest to dobry pomysł, bo ma on opiekę w Polsce. Rozpoczęcie zbiórki okazało się indywidualnym pomysłem Magdy.

Ostatecznie Stępień pozyskała fundusze i zabrała dziecko do Izraela. Choć wcześniej narzekała na ex-partnera, to ostatnio pochwaliła go za to, że zadeklarował pomoc w leczeniu w nowym miejscu. O wszystkim napisała w social mediach:

Tu też pojawia się temat Taty Oliwiera. Pracujemy nad naszymi relacjami, nasze dziecko jest dla nas najważniejsze. Jego dobro jest ponad wszystko. Jesteśmy w stałym kontakcie. Kuba zadeklarował również, ze się zaangażuje w leczenie Olisia. Cieszy mnie to, że potrafiliśmy wznieść się ponad sprawy, które nas dzielą i skupić się na tym, co naprawdę ważne.

Jakub odwiedził ukochanego malca w zagranicznej klinice.

Jakub Rzeźniczak krytykowany za drogi dodatek

Niestety część internautów nie zapoznała się z kulisami sprawy Jakuba i dalej go atakuje. Piłkarz zamieścił ostatnio zdjęcia z wizyty na Stadionie Narodowym. Na jednym z nich zapozował z Jackiem Magierą i Sebastianem Krzepotą. Na tej fotce było widać, że ma na sobie drogi pasek Louis Vuitton.

Trzy tysiące złotych warty jest pasek LV – napisała złośliwie jedna z internautek.

Jakub pośpieszył z odpowiedzią. Wytłumaczył, że pasek kupił lata temu. Zaproponował też, że przekaże go fance, jeśli ta wesprze leczenie Oliwiera.

Był wart 1500 zł 7 lat temu, jak go kupiłem. Napisz DM, to Ci wyślę zdjęcia, w jakim jest stanie. Jak weźmiesz 500 i wpłacisz na Oliwiera, jest twój, kozaku – odpisał.

Trzeba przyznać, że ta riposta bardzo mu się udała. Fanka przyjmie ofertę?