Olga Frycz sprawiła swojej córeczce prawdziwe cacko! Wypas na światowym poziomie! Mała Helenka to prawdziwa szczęściara!

Jeszcze do niedawna ta firma kojarzyła mi się głównie z bagażnikami rowerowymi, boxami samochodowymi i z wózkami do biegania. W sierpniu firma ta wypuściła na rynek nowość czyli wszechstronny miejski wózek Thule Sleek. Od razu napiszę, że wózek skradł serce najpierw mojemu narzeczonemu, a dopiero później mnie .Pojazd jest rewelacyjny. To typowy miejski wózek, ale dla mnie idealnie sprawdza się również w terenie. Mieszkam przy Lesie Kabackim i póki co to tam najczęściej spacerujemy z naszą córeczką . Wózek się nie zacina , nie zawiesza , jest mięciutki i płynie ! Serio. Buda w gondoli ( bo na razie mowa tylko o gondoli) jest malutka ale dla nas w zupełności wystarczająca. Koła są nie przebijalne, wszystkie skrętne, wypełnione pianką i mają odblaskowe felgi , które zapewniają lepszą widoczność wózka po zmroku ????????!!Super jest też to, że gondole możemy ściągnąć ze stelaża jedną ręką ☝????za pomocą przycisku na uchwycie.No i coś co skradło moje serce to fakt, że za pomocą dwóch adapterów które są w zestawie możemy przekształcić ten wózek w wózek podwójny o rozmiarach wózka pojedynczego  ????????. Czyli dla dzieciaczków rok po roku ❤️❤️❤️❤️❤️❤️ - napisała Olga