Tak wygląda wnuczka Majki Jeżowskiej. W sesji z synem gwiazdy i jego żoną wypadła zjawiskowo. Ale z niej cukiereczek

Majka Jeżowska została niedawno szczęśliwą babcią. Rodzicami są jej syn Wojciech Jeżowski i jego żona Sophie Jeżowska. Jak podał AW Press, malutka Róża urodziła się 10 stycznia o godzinie 6:15.

Majka Jeżowska i rodzice Róży

Robert Sienkiewicz

18 stycznia 2022, 05:00

Po długim oczekiwaniu Majka Jeżowska została babcia. Jej synowa miała ustalony termin porodu już dwa tygodnie temu, ale dziecko nie spieszyło się. Dziś o 6.15 Sophie urodziła w szpitalu w Warszawie przy ulicy Madalińskiego piękną, zdrową córeczkę, Różę, która waży 4,3 kg i mierzy 59 cm. Obie czują się dobrze i nie odstępuje je na krok nowo upieczony tatuś – podał awpress.pl.

Babcia nie zwlekała zbyt długo i zamieściła na swoim profilu na Instagramie kilka fotek świeżo upieczonych rodziców i ich córeczki.

Jakiś czas później Majka dodała filmik, na którym pokazała się z przyjaciółkami – Joanną Kurowską i Anną Jurksztowicz, które przywiozły prezenty.

To jest babcia party, babcia shower. Dostałam taką piękną sukieneczkę dla Różyczki – powiedziała na wideo wokalistka – Będziecie mi pomagać, bo ja mogę nie dźwignąć – zwróciła się do Asi i Ani.

Wideo zobaczycie poniżej.

Sami rodzice byli bardziej powściągliwi. Dopiero teraz Sophie pochwaliła się wspólną sesją z córeczką. Jak Róża wygląda na kilka dni po przyjściu na świat?

Jak wygląda wnuczka Majki Jeżowskiej?

Sophie dodała na Instagramie dwa zdjęcia. Na pierwszym z nich pozuje z Wojtkiem i Różą. Na drugim widać moment, gdy karmi córeczkę piersią. Zwróciliśmy uwagę na to, że dziewczynka ma już bujne, ciemne włosy. Rodzice chętnie pokazują twarz dziecka. Sophie opatrzyła minialbum długim opisem.

Róży Joanny Jeżowskiej 4300g absolutnej #miłości 10.01.2022 jeszcze dokładnie tydzień temu o tej godzinie podnosiłam z koleżankami wysoko nogi na tzw fitnessie na korytarzu Patologii (high five dziewczyny) i pare minut później się zaczęło... – zaczęła.

W dalszej części podziękowała położnej i przyznała, że poród nie okazał się traumatycznym przeżyciem.

No i brawa mojemu ukochanemu Mężowi Wojtkowi, prawdziwy rycerz w tej naprawdę kosmicznej sytuacji, a teraz tym bardziej bohatersko zajmuje się swoim dochodzącym do siebie babińcem. Dziękuję Ciociom offline i online które towarzyszyły nam przez te 9 miesięcy niezwykłej podróży, złote rady i dary. Nigdy tego Wam nie zapomnę – dodała.

Na koniec poprosiła followersów o mentalne wsparcie.

I dziękuję Ciociom w szpitalu które przebadały mnie z córą, poinstruowały młodych rodziców i teraz jak nic odpalamy mam nadzieje usłany Różami nowy rozdział. Trzymajcie kciuki!!! – podsumowała.

Zdjęcie zobaczycie poniżej. W galerii zamieściliśmy więcej zdjęć małej Róży. Świeżo upieczonym rodzicom składamy gratulacje!