Iwan Komarenko leci do Rosji. Czy odwiedzi uzależnionego brata?
Iwan Komarenko wyznał w rozmowie z dziennikiem Fakt, że jego brat, Siergiej, który mieszka w Rosji, w Lipiecku jest uzależniony od narkotyków. Chłopak nie może sobie poradzić z nałogiem. Trwa to już bardzo długo. Tuż po powrocie z wojska zaczęły się jego problemy z narkotykami.
Iwan KomarenkoIzabela Wodzińska
Mój młodszy brat Siergiej jest uzależniony od kilku dobrych lat, od czasów wojska. Siergiej pracuje na zmiany. Po dniu pracy ma dwa dni wolne. Wtedy bierze narkotyki. Jeżeli Siergiej sam nie zechce, to nikt go nie zmusi do leczenia - wyznał w Fakcie Iwan Komarenko.
Sergiej był już w kilku ośrodkach. Kilka razy poddał się detoksowi. Jednak to nie pomogło - za każdym razem wracał do nałogu. Często miewa halucynacje. Kiedyś o mało się nie zabił.
Po tym ośrodku brat ma halucynacje. Ostatnio wyciągali go z rzeki, bo wydawało mu się, że nasza mama się topi i on tam skoczył, by ją ratować. Gdyby nie ona, brat na pewno by już nie żył. A mama jest już po 60-tce i sama miała ciężkie życie, a teraz, zamiast się nim cieszyć, musi pilnować brata. - opowiada Faktowi Komarenko.
Dziś Iwan z zespołem "No Logo" wyjechał do Moskwy, by promować swój najnowszy utwór „I chociaż ptaki odleciały”.
Jutro 1 września ja i zespół "No Logo" lecimy do Moskwy, aby nagrać kolejne ujęcia do antywojennego teledysku „I chociaż ptaki odleciały”. Niektórzy mówią, że wybieramy się do „Imperium zła”. My tak nie uważamy. Najczęściej racje są po obu stronach, świat nie jest czarno biały i zazwyczaj trzeba szukać kompromisów. Trzymajcie za nas kciuki aby nieobliczalna Rosja nie zaskoczyła nas czymś nieprzyjemnym - napisał na Facebooku
Myślicie, że odwiedzi matkę i brata?
